Skocz do zawartości

Hakken

[Ekspert] Programowanie
  • Zawartość

    3496
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    5

Posty napisane przez Hakken

  1. @Berlin

    Dlaczego zgłaszanie przypadków łamania regulaminu są uważane za spam? Przecież między innymi do tego służy ten temat.

    Jeśli ten post który zgłaszałem nie łamał regulaminu, to napisz po prostu, że słowo "pierdzielić" nie jest wulgarne. Ale wcześniej najlepiej zajrzyj do słownika.

    @up

    Napisałem post zanim Twój się pokazał.

    Nie rozumiem jednak w jaki sposób zgłaszanie łamania regulaminu w temacie do tego przeznaczonym jest odbierane jako trolling.

  2. Tak po prawdzie to jest to jedyny taki dzień w roku, bo każdy dzień w roku jest się tylko raz.

    Jak kogoś taki argument nie przekonuje, to można określić funkcję f: N -> P(N) taką, że dla dowolnego x z N oznaczajacego liczbę dni od jakiejs arbitralnej daty (np 1. styczeń 1970) f(x) będzie trójką oznaczającą dzień miesiąc i rok.

    Łatwo sprawdzić, że f jest różnowartościowa, ergo taki dzień jak 31.12.2013 jest tylko 1 co kończy dowód.

    • Upvote 2
  3. Chciałbym zgłosić, że w tym temacie: http://forum.cdaction.pl/index.php?showtopic=237493 notorycznie łamany jest 21 punkt regulaminu forum, pozwolę sobie zacytować:

    Absolutnie zakazane i karane natychmiastowym banem jest:

    (...)

    21/ umieszczanie na forum jakiejkolwiek formy pornografii, lub też linka do stron z takimi treściami (wyrażonymi zarówno w formie wizualnej, jak i tekstowej).

    Zacytuję definicję słowa "pornografia":

    pisma, filmy, zdjęcia itp. mające wywołać podniecenie seksualne

    Oczywistym więc jest, że ten punkt regulaminu jest tam notorycznie łamany (również przez moderatorów)!

    • Upvote 8
  4. To, że ser śmierdzi jeszcze o niczym nie świadczy, większość laików stwierdzi albowiem, iż ser dojrzewający jest nie dość, że niedobry, to jeszcze śmierdzi. Ufajcie jednak memu szkiełku i oku, duby smalone by bredził rzeczony laik.

    Razu pewnego na obczyźnie będąc zaopatrzyłem się w ser o aromacie tak intensywnym i dojrzałym, że spakowany został w potrójne szczelne plastikowe opakowanie. Notabene jedzony był poza domem ;).

    Okazuje się więc panie t3tcie, że nie dość żeś ciamajda to jeszcze bezguście!

    • Upvote 1
  5. nieimprezowicz może również się nie uczyć.

    O widzisz, zaczynasz dochodzić do sedna sprawy. To, że ktoś imprezuje nie znaczy, że się nie uczy. To, że ktoś nie imprezuje nie znaczy, że się uczy. I co najważniejsze: to, że ktoś się uczy, nie znaczy, że się materiału nauczy.

    Ta kwestia właśnie jest interesująca, pisałem już o tym (możesz przeczytać poprzednie posty, gorąco polecam).

    "nieimprezowicz" dużo się uczy = ma lepsze wyniki. Student, który mało się uczy ma gorsze wyniki od kujona.

    Używasz tutaj implikacji, obawiam się jednak, że nie do końca rozumiesz jak działa, polecam wiem lekturę chociażby tego: http://pl.wikipedia.org/wiki/Implikacja_logiczna czy tego: http://pl.wikipedia.org/wiki/Implikacja_materialna. Oczywiście więcej możesz przeczytać w książkach do logiki, ale tyle na początek wystarczy.

    Twierdzisz, że student, który dużo się uczy ma lepsze wyniki niż ten, który uczy się mniej. To działa dla dowolnej ilości czasu poświęconego na naukę przez osobę uczącą się więcej?

    • Upvote 2
  6. Widzę, że z czytaniem ze zrozumieniem jest jednak większy problem niż przypuszczałem...

    Zgadzam się, że ktoś, kto imprezuje codziennie nie będzie w stanie się efektywnie uczyć.

    Nie widzę w jaki sposób dowodzi to tezy użytkownika biały102 którą cytowałem w poście: http://forum.cdaction.pl/index.php?showtopic=60225&st=1460#entry3423268.

    Nawet jeśli przyjmiemy, że rzadkie imprezowanie jest przeciwieństwem imprezowania codziennie, nie stanowi to dowodu na to, że osoba imprezująca rzadko będzie miała lepsze wyniki w nauce. To tak jakbyś mówił, że skoro funkcja f(x)=x^2 dąży do plus nieskończoności w plus nieskończoności, to na pewno dąży do minus nieskończoności w minus nieskończoności (w końcu są to dwie skrajności). Dowodzić że tak nie jest chyba nie muszę?

  7. Przeciwieństwem do "codzienne" jest "rzadko"? A nawet jeśli, to nie jest to dowodem na to, jakoby funkcja wyników od imprez była ściśle monotoniczna (ani wogóle monotoniczna), więc znowu pudło.

  8. W takim razie widzę, że problemem może nie być ignorancja, tylko brak umiejętności czytania ze zrozumieniem.

    Dowodu chciałem od Biały 102, natomiast Entyrop chciał ten dowód przedstawić, niestety był dość słaby, co też napisałem.

    EDIT

    Dla przypomnienia, chodzi mi konkretnie o ten cytaty:

    z reguły osoby rzadko imprezujące siłą rzeczy lepiej dają radę sobie na studiach - nie ma się tu rozpisywać nad tym, co się składa na taki stan rzeczy.
  9. jak chcesz więcej to poczytaj sobie fora.

    Kolejny wspaniały argument, poczytaj sobie.

    Z tego co wiem, to jeśli ktoś coś mówi, zwłaszcza w sposób sugerujący, że to coś jest oczywiste, to powinien być w stanie to udowodnić.

    Chyba logiczne, że jak ktoś na studiach mało się uczy i codziennie imprezuje to ma słabsze wyniki niż studenci, którzy się normalnie uczą

    No owszem, ale mówisz tu o sytuacji bardzo skrajnej, a mnie zainteresowało to, czy funkcja obrazująca średnie wyniki studentów w zależności od tego ile imprezują jest w rzeczy samej ściśle malejąca, czy też okazuje się, że np. osoby nie imprezujące wogóle osiągają gorsze wyniki niż ci, którzy raz na jakiś czas się bawią, itd. itp. Ciekawe by też było zestawienie takich funkcji dla różnych kierunków studiów, poziomu uczelni itd. Przeczuwam, że wyniki mogłyby niejedną osobę zaskoczyć.

    No ale jeżeli takie pierdoły (chociaż wolałbym słowo rozważania, co kto lubi) cie nie interesują, to nie wiem po co wogóle włączałeś się do dyskusji, bo nic nie wniosłeś.

    • Upvote 1
×
×
  • Utwórz nowe...