Skocz do zawartości

Hilundor

Forumowicze
  • Zawartość

    499
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Hilundor

  1. Przychodzę z pytaniem. Sytuacja przedstawia się tak: nabyłem Dzikiego Mesjasza Rafała W. Orkana. Robiłem większe zakupy, książka była tania, dobrze oceniana, przyciągała wzrok tytułem (no, przede wszystkim tytułem) i okładką. Przeszukałem Internety, dowiedziałem się, że książka jest drugą z cyklu. Ponieważ poprzednia część jest zbiorem opowiadań, to mimo wszytko się na Dzikiego Mesjasza zdecydowałem. Teraz zapowiedziane pytanie: dobrze postąpiłem, czy nie? Jest sens czytać tę książkę bez zaznajomienia się z poprzedniczką, czy muszę polować na "Głową w mur"?

    @MrYoshi - dzięki.

  2. Zagadki z "Czyje to?" są równie łatwe (łatwiejsze?) do wyśledzenia (sprawdziłem, można wyszukać jedną na dwie/trzy odpowiedzi), a nie przeszkadza to tematowi w istnieniu. Podobnie jest z filmowymi (gdy pojawia się kadr z filmu), muzycznymi (zdjęcia piosenkarki), obrazkowymi, Hardcore n' Classics. Można zresztą zastosować to, co ostatnio zaczął robić gr86 - dodawanie tych czarnych pasów i białej krechy do obrazka. Działa, a trzeba być naprawdę oddanym statsiarstwu, by pobierać taki plik i kadrować go (a może nawet to nie wystarczy, zostaje jeszcze białe "coś").

    Zastanawiam się, czym może być spowodowane rzadkie zadawanie (odkąd jestem na forum tylko raz byłem tego świadkiem, niedawno, chyba już po zgłoszeniu tego pomysłu) okładkowych zagadek. W temacie obrazkowym widać prawie wyłącznie screeny lub ich fragmenty. Do tej pory nawet nie wiedziałem, że mógłbym tam zadać okładki (wiem, że nie jest to zakazane w regulaminie, sprawdziłem). Inna sprawa, że wcale nie miałem na to ochoty.

  3. Chyba jednak powstanie, było jakieś zamieszanie (o ile mnie pamięć nie myli, to ważna persona opuściła zespół tworzący moda), ale po jakimś czasie wszystko znów ruszyło.

    Mod został ukończony wink_prosty.gif Teraz czas przetestować ostatnią betę, poprawić to co tam znajdziemy. Brakuje jeszcze intro i outro, ale nie będziemy z tego powodu opóźniać premiery moda, na pewno musimy dorobić jeszcze ekrany i na dobrą sprawę to już ENDE!

    Cytat z 2013-04-20. Źródło: http://themodders.or...ost__p__1080315

  4. Dzięki za propozycje. Planuję obejrzeć Reign of Fire i Waterworld, opisy światów brzmią interesującą. Liczę na to, że w maju (ponowne otwarcie wrót biblioteki, wiem, że ta książka gdzieś tam jest) będę miał dostęp do książkowego Bastionu, więc miniserial odłożę w czasie. Chyba też rzucę okiem na Terminatora: Ocalenie, Babylon A.D. i Pojutrze. Może również na 12 Małp. Nadrobię zaległości i zapoznam się z Łowcą Androidów. Czas się przyznać, nie widziałem Mad Maxa.

  5. Przychodzę do was, panowie i panie, z prośbą o polecenie dobrych i w miarę nowych (preferowałbym coś, co wyszło po 2005 roku) filmów postapokaliptycznych. Widziałem niewiele - Drogę, Księga ocalenia, Jestem legendą i pierwszy sezon Nuka Break. Przyczyna zagłady nie ma dla mnie znaczenia, od konfliktów nuklearnych, przez epidemię, na inwazji zombi kończąc.

  6. Głosuję (jeśli mi wolno) na tak (zawsze chciałem poczuć się jak juror). Prawdopodobnie nie kojarzę zbyt wielu osób związanych z grami, ale być może czasem coś się trafi (+1 do licznika). Na pewno bliżej mi do tego rodzaju zagadek, niż do tych militarnych, czy przyrodniczych.

    Temat nie będzie rozdrabnianiem innych, nie powinien zbytnio wpływać na ruch w pozostałych tematach. W najgorszym wypadku będzie mało popularny. Stoczy się wtedy na drugą stronę Zagadek & Zabaw i nie będzie nikomu wadził. Może nawet nie trzeba się martwić o liczbę zgadujących - to przecież forum o grach.

    Postulowałbym, by temat nie ograniczał się tylko do zdjęć.

  7. Nie sądzę, by było to ich motywacją. Hej, przecież wypuścili Hearthfire do Skyrima. Czy TESy mogły znaleźć się bliżej serii The Sims? Zresztą w trzeciej odsłonie była możliwość ustawiania przedmiotów na półkach. Te różne mody na: dodatkowe domy, manekiny, dzieci, potrzeby fizjologiczne... To wszytko nie wzięło się znikąd, twórcy mogli się spodziewać, że ludzie tego chcą. Samo to, że developerzy dają nam możliwość zakupu lokum w świecie gry o czymś świadczy. Nie, nie, twórcy wiedzą do czego służą nam ich gry, wiedzą... Znają tajemnicę: w głębi duszy każdy z graczy jest dziewięcioletnią dziewczynką (ja np. mam misia w avatarze).

  8. To brzmi świetnie i jeśli wokal będzie często gościł w innych utworach, a soundtrack zachowa styl z podlinkowanego kawałka, to jestem zainteresowany nim nie tylko jako częścią gry, ale również jako osobnym tworem. Jeśli głos okaże się czymś słyszalnym od święta (raczej nie dałoby się pogodzić go z narracją), to ciągle nie mówię nie (choć zainteresowany jestem mniej). Początkowo byłem nastawiony bardzo sceptycznie, instrumentalne kawałki często mnie nudzą, ale zachciało mi się sprawdzić jak to było z tym wokalem w Bastionie... i mimo, że nie było go wiele, to co usłyszałem mnie przekonuje. Raczej nie słuchałbym tego, jako muzyki "pierwszoplanowej", ale puszczone w tle się sprawdzi.

  9. TotalBiscuit wypuścił niedawno filmik z PAX prezentujący grę. Prawie dwadzieścia minut z developerem u boku.

    Walka wygląda ciekawie, przywodzi na myśl skojarzenia z Falloutowym V.A.T.S. Gracz nagrywa sekwencję ruchów bohaterki, a chwilę potem obserwuje dzieło zniszczenia. Niestety, animacje ataku wyglądają, jak na razie, dość średnio. Niezłym patentem są pojawiające się tu i ówdzie łatwe do zniszczenia (zarówno przez rudowłosą podopieczną grającego, jak i jej przeciwników) bloki mogące służyć za krótkoterminową osłonę.

    Graficznie Transistor nie odbiega zbyt daleko od poprzednika, ale ciężko tu mówić o kopiowaniu, być może "winne" jest tutaj uniwersum osadzone w innym klimacie. Twórcy zapowiedzieli zmianę perspektywy w kluczowych momentach, akcję niekiedy przyjdzie nam obserwować np. z boku.

    Pojawić się maja zagadki logiczne. Prawdopodobnie podczas rozgrywki znów towarzyszyć nam będzie głos narratora. To wszystko trafi do naszych rąk na początku 2014 roku.

  10. Dynamizm może zostać osiągnięty przez prostotę, developerzy podkreślali ją w filmie. Zastanawiałem się nad ilością kart, które znajdą się naraz na planszy. Na oko max. 7-9 na każdą połowę, całkiem przyzwoita ilość - mniej więcej tyle, ile w Duel of Champions... o ile liczyć tylko miejsca na kartoniki reprezentujące jednostki. Jeśli doliczyć np. te na zaklęcia to DoC zyskuje dodatkowe 10 pól. No, ale nie wiem jak będą działać tego rodzaju karty w grze Blizzarda. W Heartstone widać też dodatkowe pole na prawo od bohatera. W pewnym momencie filmu mignęła mi tam zdolność podnosząca wartość pancerza.

    Za tezą o prostocie przemawia obecność tylko jednego rzędu kart przed bohaterem - mniej spraw do przeanalizowania podczas ruchu przyśpieszy podejmowanie decyzji. Rozgrywka będzie się prawdopodobnie kończyć wraz z zejściem punktów życia bohatera do zera (czerwona "łza" w prawym dolnym rogu), wartość będzie spadać po ataku wrogiego stworzenia lub użyciu zaklęcia (i to, i to widać na filmie). Rozkaz ataku na niego będzie można wydać tylko, gdy pomiędzy kartą, a wrogim herosem nie będzie innych kartoników (przynajmniej wydaje się to logiczne i taki atak pokazano), karty przeciwnika nie mogą się wtedy znajdować na równoległym polu. W takiej sytuacji obecność jednego rzędu upraszcza rozgrywkę.

    Może dynamizm zapewnią dość ciasne limity czasowe albo intuicyjność interfejsu. Przychodzi mi jeszcze do głowy mała odporność/silny atak kart.

  11. Tytuł newsa w strumieniu RSS przyśpieszył bicie serca, szybki klik, lektura i emocje opadły. Gdzieś głęboko tliła się we mnie nadzieja na nowego RTSa w świecie Warcrafta, a spodziewałem się kolejnej "Doty" (wiem, mało prawdopodobne z powodu istnienia Blizzard All-Stars, ale podobieństwo tytułu Heroes of Warcraft do Heroes of Newerth zrobiło swoje, a człon "Heroes" sugerował koncentrację rozgrywki na bohaterach - jak w grach MOBA; inne możliwości nie przyszły mi do głowy).

    Emocje opadły, ale nie do zera. Bardzo miło wspominam pojedynki w Duel of Champions, a i do papierowych karcianek mam pewien sentyment - za dzieciaka grywało się kioskowymi podróbkami, na wpół zmyślonych zasadach. Grę robi Blizzard, szansa na jej spapranie jest naprawdę niewielka (w tym miejscu pragnę odciąć się od narzekań na Diablo III, problem była cena nie przystająca do jakości, a nie marność tego hack'n'slasha). Styl graficzny bardziej leżał mi tworze Ubisoftu, ale na ten nie będę narzekał. Produkcja prezentuję się co najmniej nieźle, bajkowy wygląd to dość częsta cecha w produkcjach tego studia, a odmienność stylu od tego z karcianki ze świata Might & Magic jest plusem (przykład: podoba mi się komiksowość obu części Borderlands, ale nie pragnę, by inni twórcy obierali tę samą drogę, różnorodność musi być). Uniwersum Warcrafta to duży plus, popularność marki znacznie skróci czas czekania w kolejce - zmora słabiej obleganych tytułów tutaj nas nie dosięgnie (bywa to irytujące, kto próbował przepuścić trochę czasu przy Super Monday Night Combat ten wie).

    Wersję na tablety widać na tym filmie:

  12. Avantasia się raczej nie łapie. W projekcie śpiewają zaproszeni goście, czasem zdarza się, że jeden z nich akurat jest kobietą, ale znacznie przeważają męskie głosy. Może Blood Stain Child z Epsilona? Lekki melodeath wymieszany z trance. W utworach słychać na przemian czysty wokal Sophi i growl basisty.

  13. http://info.paradoxplaza.com/magicka - darmowe DLC do Magicki, pojawiło się już w wątku ( http://forum.cdactio...20#entry3133240 ), jednak na tyle dawno, że chyba warto o nim przypomnieć. Zwłaszcza, że konta Steam wielu forumowiczów, z wiadomej przyczyny, wzbogaciły się niedawno o Magicke właśnie. Tak więc zostawiać maile i spokojnie czekać do kwietnia.

    http://community.dar...s.com/register/ - darmowe DLC Van Der Schmash do Darksiders 2.

  14. Swoją drogą nie wiecie przypadkiem czegoś o kolejnych planowanych książkach Kinga w naszym ulubionym markecie ? wink_prosty.gif

    W najbliższym czasie żadne się nie pojawią - http://www.biedronka...ki/juz_wkrotce/

    Skorzystam jeszcze z tego posta, by się pożalić. Polowałem (remont jedynej w mieście, nieszkolnej biblioteki - toż to jakiś koszmar) w "ulubionym" markecie zarówno na obecną jak i na poprzednią (Christine) książkę. W obu przypadkach powróciłem z niczym. Kingi prawdopodobnie rozchodzą się tak szybko, że bardzo ciężko je dorwać, niestety o dostarczenie większej ilości nikt się nie pokusił.

    @Down

    Miasteczko, trochę ponad dziesięć tysięcy mieszkańców, dwie biedronki.

×
×
  • Utwórz nowe...