Evillady

No spoko było. A jeśli chodzi o DM to nie bardzo wiem o co pytasz. Nie udzielam się tam generalnie.

Cześć! Jasne!

I wzajemnie. Najlepszego!

Narozrabiałeś? Tam? No to mogłeś zrobić tylko jedno - musiałeś być grzeczny! To nie dziwię się, że Cię wywalili! A mruczy, to dla mnie mój kot.

A Ty myślisz, że tam to tak każdego z ulicy biorą?! Staaaary na to sobie trzeba zasłużyć. Jak będziesz dla mnie miły, to może Ci zrobię miejsce w loży dla VIPów, którą mam tam zarezerwowaną. ))

ZłaPani ma. Dobrą radę. Ciekawość to pierwszy stopień do piekła. ))

Nie chcę Cię martwić, ale metaforycznie rzecz ujmując - każda prawdziwa kobieta ma.

Tacy sami? Jak by się dobrze poszukało, to na pewno znalazłoby się więcej różnic.

Być może. Na moim necie obejrzenie czegokolwiek na YT graniczy z cudem.

Nie wiem nic, czego i Ty byś nie wiedział. Tyle, że ma być 10 koncertów, tyle, że pewnie UK i Niemcy, tyle że do tego dokładają kontynuację trasy Wielkiej Czwórki, ale po Stanach.

Owszem.

Zawsze do usług.

No, ale z tego punktu widzenia, to przecież oczywiste, co Ci polecę - Kirku, bo słucham częściej i bardziej do mnie trafia. Logical.

Ech tłumaczę Ci, że ja się nie nadaję do takich porad. Choćby dlatego, że muzyki słucham, a nie się wsłuchuję i analizuję.

Pomogłabym Ci chętnie, gdybym tylko znała się na tym tak, jak jest to potrzebne do wydania podobnej opinii.

Musisz mi wybaczyć. Ja na tym forum mam kilka tematów/działów, które odwiedzam regularnie. Do reszty w ogóle nie zaglądam, bo nie mam czasu.

Zależy, gdzie ucho przyłożyć. Spoko, u mnie bez zmian. Praca, praca i jeszcze więcej pracy. A Ty gdzie się urlopowałeś?

Też żałuję.

Niestety nie. Nie mam już urlopu w tym roku.

Domyśliłam się.

Żartujesz?! Ty wiesz, jak wyglądają wszystkie moje urlopy? Mało snu, zero wypoczynku, kupa nerwów i jeszcze więcej wrażeń. Wracam potem totalnie zmęczona i obiecuję sobie, że to był ostatni raz, a potem... A potem wszystko się zaczyna od początku.

A bardzo Cię proszę. Pierwsza z rzędu trasa po Niemczech. 6-8 koncertów pod rząd. Do Rosji jeżdżą regularnie od 2007 roku i też ostatnio więcej niż jeden koncert. Więc nie mów mi, że jak kapela przyjeżdża raz na 2 lata i do tego tylko w ramach festiwalu, to jest często. Ano wróciłam i nie mogę się z zaległości odkopać.

Zależy, o który Chorzów pytasz. Ten ostatni był w 2008 i jak dla Ciebie dwa lata przerwy pomiędzy jednym koncertem, a drugim, to jest "very fu*kin' soon" to... Masz bardzo małe wymagania.

Nie przywiązywałabym się za bardzo do tego, co mówili. Lars krzyczy, że: "We will come back very fu*kin' soon!" po każdym koncercie. Taki styl

Jakie po urlopie? Urlop to ja mam do 4-go lipca Cieszę się, że Ci się podobało. Z resztą nie miałam wątpliwości, że tak będzie