Jednak najbardziej zadziwia mnie z jakim szacunkiem podchodzą nie którzy do tego jak Nasi zagrali. W niedziele kibice gratulowali naszym piłkarzom zdobycia ostatnie miejsca z dwoma punktami. Zresztą jeszcze lepiej było przed meczem z Czechami. Pierwszy raz za mojego życia byłem w takiej sytuacji żeby Nasi w trzecim spotkaniu grali o coś więcej niż tylko o honor. Nie pozostaje mi nic innego niż obciągniecie wszystkim na zgrupowaniu...
Oczywiście to było powodowane tym, że grupa była beznadziejna i każdy mógł wygrać z każdym. Grupa A była najsłabsza przynajmniej z mojego punktu widzenia. Wydawało się przecież wszystkim, że Rosja rozwali grupę, a odpadli z naszymi, a najzabawniejsze, że Czesi którzy przegrali 4:1 z Rosją wyszli z pierwszego miejsca. Od razu mi się przypomniało powiedzenie nie ważne jak zaczynasz ważne jak kończysz!.
Wracając do naszych. Chce wam coś powiedzieć. Naszej reprezentacji jeszcze dużo brakuje do ideau przez 3 lata Smuda nie zrobił nic, a mało brakowało żeby rozpieprzył trójkę z BVB. Dodatkowo słaba defensywa, brak zmiana, słabe przygotowanie fizyczne i żadnej wygranej na Euro gdzie my byliśmy gospodarzami.
Oczywiście oddzielny komentarz zasługuje TVP. Najbardziej żałosna stacja telewizja jaka istnieje. Szpakowski i spółka mydlili umysły w kibiców w sposób nie obliczalny. Wkurzajewski zapraszał gwiazdy, ale w formie aktorów i piosenkarzy...
Szaranowicz, Gmoch i Szpakowski to jeszcze większe wazeliniarze. Nasi przegrali bo był zamknięty dach, biegamy świetnie, Smuda jest świetnym trenerem, mamy wybitnych reprezentantów, Obraniak to polak z krwi i kości, Boenisch jest lepszy od Wawrzyniaka, Brożek i Sobiech to dobrzy zmiennicy, Czesi byli zaskoczeni formą naszych, ale odbyli się...
Jeszcze tylko dać Kołtonia, ale on jest zajęty właśnie wstał i wyciera usta ze spermy...
- Czytaj dalej...
- 2 komentarze
- 715 wyświetleń