[Kącik prenumeratora]

2 godziny temu, Scouser napisał:

 

@pawelm8  -  (...)

Od widzimisię listonosza i Pań pracujących na Twojej placówce zależy głównie to kiedy będzie u Ciebie numer  Czy np. w czwartek już czy dopiero za 10 dni.

Proponuję udać się na poczcie i przekazać listonoszowi i Paniom po flaszce to prenumeratę będziesz mieć w dniu premiery  

Obawiam się, że nie będzie to takie proste. Z obsługującą mój rejon panią listonosz mam dobre kontakty. To wieś i tutaj ludzie nie są tak anonimowi jak w mieście. Z paniami pracującymi w obsługującej mój rejon placówce kontakt mam już słabszy, ale zasadniczo do innych przesyłek zastrzeżeń nie mam, przynajmniej w kwestii obsługi tej ostatniej mili.

Co ciekawe, gdy prenumerowałem CDA w okolicy roku 2000 czy 2001 czas dostawy był podobnie wydłużony. Napisałem w końcu w tej sprawie do wydawnictwa i magicznie kolejny numer albo dwa przyszły naprawdę szybko, do tego dołączone zostały dwa numery innego czasopisma z oferty tamtego wydawnictwa, ale tytułu już nie pamiętam.

[Kącik prenumeratora]

4 godziny temu, MajinYoda napisał:

Fakt, przydałoby się, choć podejrzewam, ze każda etykieta jest robiona mechanicznie. Dlatego nauczyłem się trzymać faktury w bezpiecznym miejscu :).

Prenumerowałem wcześniej inne czasopismo i tam liczba pozostałych numerów była nadrukowana na etykiecie. Właściwie to zdziwiłem się, że nie jest to teraz norma.

Aha, i każdy numer otrzymuję z mniej więcej tygodniowym opóźnieniem, a mieszkam kilkanaście kilometrów od Wrocławia (choć pewnie ważniejsza jest odległość od drukarni, nie redakcji). Głos w ankiecie na ten temat oddałem już jakiś czas temu.

[Kącik prenumeratora]

41 minut temu, MajinYoda napisał:

Ja jestem zadowolony - za roczną prenumeratę (3/19-2/20) zapłaciłem 87,60 zł - Bauer zwyczajnie odjął rekompensatę od ceny nowej prenumeraty. Więc tak - dostałem rekompensatę :).

W jaki sposób ta rekompensata jest przydzielana? Nie otrzymałem do tej pory jakiegokolwiek kontaktu w tej sprawie z wydawnictwa, a chętnie przedłużyłbym prenumeratę.

Przy okazji: bardzo brakuje mi na etykiecie nadawczej przesyłki z prenumeratą jakiejś informacji o liczbie pozostałych numerów, by wiedzieć, kiedy zacząć interesować się przedłużeniem. Musiałem sprawdzać stare zamówienie sprzed prawie roku, a i tak mało brakowało, a zdublowałbym jeden z numerów, bo zapomniałem, że jest ich 13.