Reasumując, nowa płyta Trivium jest bardzo dobra. Jednak czy rewelacyjna? Nie powiedziałbym. Ma rzeczywiście kilka rewelacyjnych kawałków, ale i tak uważam, że lepsza jest od chociażby "Ascedancy". Jednak do "Shoguna" jej daleko a do "The Crusade" jest porównywalna. Warto zaznaczyć, że teledyski oraz ogólny wygląd płyty jest naprawdę świetny, chyba pierwszy raz w taki sposób Trivium podeszło do tego tematu. Teledyski jako pewna spójna historia, owiane lekką dozą tajemniczości - fani to lubią. Grafiki na płycie również stoją na wysokim poziomie, pod względem oprawy jest to najlepsza płyta Trivium. Jedyne co mi pozostaje to wystawić ocenę, myślę, że będzie to mocne 8,5/10. Oprawa artystyczna podwyższyła ocenę o 0,5 punkta o "Built to Fall" i "Dusk Dismantled" o cały jeden punkt. Myślę, że warto kupić płytę, pod warunkiem, że nie tęskni się za Trivium za czasów Ascedancy...
PS. Podziękowania dla któregoś (ale nie pamiętam którego! ) redaktora CDA, który za czasów kiedy były jeszcze Mini-Felietony i istniał GW który wspomniał w wspomnianym mini-felietonie o Trivium... Nie pamiętam kto to był, może ktoś pamięta? W każdym razie - dziękuję! Inaczej nie poznałbym takiego świetnego zespołu ;]
PS2. Niedługo recenzja "The Hunter" Mastodona
PS3. Prosiłbym w komentarzu nie tylko o wyrażenie swojego zdania o płycie, ale także o uwagach (przyjmuję konstruktywną krytykę) co do recenzji - chciałbym wiedzieć jakie popełniłem błędy.
- Czytaj dalej...
- 1 komentarz
- 933 wyświetleń