Lata (wieki?) temu zagrywałem się Baldurami. Gdy wydano EE zakupiłem oba. Nie ukończyłem żadnego lecz wydanych pieniędzy nie żałuję. Siege of Dragonspear prawdopodobnie również zakupię, ale w promocji. Nie oszukujmy się: jest to to legendarna seria której nie wypada nie znać. Dawni towarzysze byli jacyś tacy bardziej żywi- mieli własne plany, charakter. Nowi są nijacy lecz nie budzą niechęci. Może to po prostu ja zbyt dużo widziałem ? Serię polecam każdemu fanowi RPG.