Maju
-
Zawartość
20 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Fora
Kalendarz
Blogi
Komentarze blogu napisane przez Maju
-
-
Bierzesz pod uwagę fakt, że gry trafiają do coraz większego grona odbiorców, ale tak na prawdę nie do końca przeanalizowałeś kim oni są. Coraz częściej po gry sięgają ludzie studiujący/pracujący, czyli mający mało czasu*. Po sobie widzę, że kiedyś mogłem więcej czasu spędzić przy grze, starając się dojść do perfekcji, a teraz jeśli tytuł jest za trudny i zablokuję się w którymś momencie to po jakimś czasie odpuszczam i pozostaje niedosyt.
Poza tym nie uogólniajmy, nie wszystkie gry uniemożliwiają graczom wybicie się z tłumu. Przykładem niech będzie WoW, czy inne MMO. "Podstawka" wymagała od gracza dużo czasu, a kolejne dodatki zmniejszały trudność gry, skracały czas zdobywania poziomów, dobrego ekwipunku. Mimo wszystko dalej niewiele osób może powiedzieć, że osiągnęło już wszystko (zdaje się, że jeden człowiek do tej pory, ale nowy patch wprowadził kolejne achievementy;]).
Kolejna sprawa - poziomy trudności. Zawsze można zagrać na "hardzie":]
*Tak wiem, "student" i "mało czasu" gryzie się ze sobą, ale w końcu różne kierunki ludzie studiują;]
PS. Nie gram w WoW.
PS2. Fajny blog, na pewno jeszcze się tu pojawię
PS3. Studenci to kiedyś była elita, teraz już nie jest to takie pewne, niestety:/ Co do polityków, nie będę się wypowiadał
-
Nie wiem tylko dlaczego czepiasz się grafiki. Jak dla mnie była świetna i jeszcze do tego u mnie wszystko płynnie chodziło:)
-
Aż sprawdziłem z ciekawości, ale to zły trop: "Parafia rzymsko-katolicka p.w. Św. Maksymiliana Kolbego";]
-
"Dopóki nie odkryłem internetu nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów"
Blog prowadzony przez RafalL
Autorzy (przynajmniej na początku, bo później to było już bezmyślne powielanie pomysłu) akurat pokazali nam ilu idiotów mamy na świecie:P Ja im wybaczam, ale tym którzy to wklejają u siebie... n/c
Nałogowi palacze.
w Bezdenna studnia intelektualizmów nie moich.
Blog prowadzony przez KrackenKing
Napisano
Bardzo spłyciłeś temat i nie bardzo ma on przez to sens. Nie znam ani jednego palacza, który by się specjalnie przejmował tym, że ja nie palę. Wyjątkowo zdarza się, że siedzimy w knajpie w większej grupie i mamy jednego palącego - wtedy głupio się gość czuje, ale to mu też nie przeszkadza w odpalaniu kolejnych papierosów. Powiedzmy, że bary można jeszcze przełknąć, ale wyjście przed budynek uczelni to jest horror. Masz 15 minut między zajęciami, chcesz łyknąć trochę świeżego powietrza, a przed budynkiem mgła... Kolejna sprawa to WC zimą (też na uczelni). Wejść się nie da. Można tak wymieniać bez końca niestety...