Skocz do zawartości

Sedinus

Forumowicze
  • Zawartość

    5853
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    79

Posty napisane przez Sedinus

  1. Kurna, fani kabaretu za dychę... trzy strony, 60 (chyba?) odpowiedzi, i NIKT nie wspomniał o kabarecie Elita ani Pod Egidą :( Te dwa kabarety wraz z TEY są najlepszymi produktami pochodzącymi z PRL =] Jan Pietrzak dawał też niezwykłe występy solowe - a jego sposób naśmiewania się z bezosobowej władzy jest przekomiczny (vide skecz o policjancie "Zatrzymało mnie na drodze, jak to ono, nie mówi żadne przepraszam, to czy tamto, tylko od razu krzyzy "Obywatel naruszył, dokumenty! Wzięło te dokumenty, sapie i spisuje. "Imię ojca", mówi. Ja myślę - o, nawróciło się!" itp.

  2. Jeśli kosmici dotarli kiedyś na Ziemię, to albo poruszają się z prędkością większą niż światło albo potrafią jakimś sposobem zakrzywiać czasoprzestrzeń. Według mnie żadnych kosmitów na naszej planecie nie było... no bo po co cywilizacja wyprzedzająca nas o setki tysięcy(miliony, któż to wie ile) lat miała nas odwiedzać? Dla nich bylibyśmy inteligentni jak mrówki.

    Ech, takich pytań było mnóstwo, i mnóstwo było też durnych tez, teorii i innych mrzonek ;] Kosmici mogą przylatywać na Ziemię, bo takie "mrówki intelektualne" mogą ich ciekawić.

    Co nie zmienia faktu, że życie obcej cywilizacji we Wszechświecie istnieje, i tego jestem pewien. Jeśli czegoś nie można udowodnić, to nie znaczy, że tego nie ma.

    Też jestem przekonany, że gdzieś tam daleko istnieje życie. Jednak patrzę na to w trochę inny sposób - uważam, że ewentualni kosmici i ich pojazdy mogą mieć formę, której nasz prosty, ludzki umyślik nie ogarnie - czyli możemy stać tuż przed obcym, a nie poczujemy jego zapachu, nie dotkniemy go, nie zobaczymy. Lub, jeśli jakimś cudem będzie on dostrzegalny, dostaniemy pomieszania zmysłów.

  3. Przy D2 zmarnowałem kilka ładnych chwil. Z początku urzekła mnie prostotą rozgrywki, świetnym tłumaczeniem i doskonałym, imo, dubbingiem. Grałem głównie na single playerze (większa satysfakcja z pokonania bossów, zdobywania przedmiotów itd.). Jednak później kumpel wciągnął mnie w Battle.net. Nie żebym narzekał, na początku było nawet fajnie, jednak gdy wszedłem w świat pr0 1337 gameroof, zrobiło się dziwnie. Wszędzie tacy sami hammerdini, takie same czarodziejki, barbarzyńcy... wszyscy wyglądający identycznie. Do tego ten durny handel istami - nie rozumiałem, jak można zdobywać dziennie 20, kiedy ja na 3 musiałem zbierać tydzień. Chyba zwyczajnie miałem pecha, bo nigdy nie spadło mi z bossa nic ponad żółty item.

    Potem D2 zaczęło mnie zwyczajnie nudzić, więc je odinstalowałem i może do niego wrócę... za kilka lat.

  4. Czytam cały czas komiksy o Donaldzie,ale nic nie przebije komiksów Dona Rosy o Sknerusie,Życie i Czasy Sknerusa McKwacza ownią wszystkie inne komiksy,wstyd nie znać!

    Te o m.in. gorączce złota w Klondike, Titanicu i Krainie Snów? Nawet gdzieś jeszcze mam egzemplarz =] Sponiewierany, prawda, ale mam, o!

  5. Nie wiem czy ktoś już ich tutaj proponował... więc się podzielę =]

    Dość mało znana grupa z Austrii - Stahlhammer. Wykonują coś na pograniczu symphonic/industrial metalu, a grają bardzo niekonwencjonalnie, utwory są często nieprzewidywalne.

    Próbki:

    - tytuł może komuś się wydać znajomy - to przerobiona wersja utworu autorstwa Falco -[link]

    Supernova

    A teraz nieco inny klimat - formacja grająca bardziej elektronicznie, choć gitar też nie braknie. Behold... Eisbrecher!

    Eisbrecher

    Enjoy!

×
×
  • Utwórz nowe...