Skocz do zawartości

Lenon

Forumowicze
 Wyświetl profil  Zobacz jego aktywność

  • Zawartość

    28

  • Rejestracja

  • Ostatnio

 Typ zawartości 

Wpisy blogu napisane przez Lenon

  1. Lenon

    Dominion - Pierwsze Wrażenia

    Przez Lenon,

    I stało się, zamiast 19 godzinnego Downtime był tylko 17 godzinny ;P
    Lista zmian naprawdę spora, ale nie nie o tym chce napisać. Bardziej skupie się na wizualnych zmianach, których naprawdę jest niewiele bo... no właśnie, o tym za chwilkę.
    CCP ma zwyczaj wydawania dwóch expansion na rok. Jeden ze zmianami o charakterze bardziej militarnym, czyli nowe moduły i (z założenia) nowe statki lub zmiany w tych kategoriach. Ostatnia dodatek "Apocrypha" wniósł do rozgrywki statki T3 - strategic crusiery. Drugim w ciągu roku jest dodatek, powiedzmy, social i industrial. "Dominion" właśnie taki jest.
    Ogromne zmiany prowadzono dzięki nowemu systemowi SOV, czyli kontrolowania null seców (sektorów, regionów, konstelacji czy pojedynczych systemów słonecznych, które mogą przejmować korporacje i sojusze graczy). Zamiast budowania jak najwiekszej ilości POSów (Player Owned Structure - czyli stacji obok księżyców) w celu przejęcia systemu, stawiamy "marka" czyli swego rodzaju flagę. I tadam, system nasz. Teraz pozostaje postawić Huba, który pozwala nam upgradować system pod względem militarnym i industrialnym. Podniesienie poziomy militarnego dostarcza nam lepszych NPCów do zestrzelenia, więcej anomalii do wyskanowania w systemie co daje więcej NPC co z kolei pozwala nam zarobienia większej ilości kasy. Drugi rodzaj upgrejdów to industry czyli lepsze jakościowo ukryte paski asteriodów, częstszy spawn sitów do hackingu i archeologii, a także większe prawdopodobieństwo pojawienia się Wormhola (co nie jest wskazane, o tym za moment).
    Teraz najważniejsze czyli utrzymanie systemu. Flage zniszczyc może kazdy, dlatego można ustawić cyno jammery w systemie, które blokują możliwość przyslania do systemu capital shipów. Pojawienie się Wormhola (WH) podnosi szanse na dodatkowy raid ludzi, którzy za dom wybrali sobie właśnie tego WH. Niby nic, ale zamieszania to troszkę wprowadza. Sam takie raidy robiłem Tyle w bardzo dużym skrócie.
    Dodano statki frakcyjne, dokładnie to Battleshipy Tier 1 (pierwsze BSy jakie pojawiły się grze), czyli lepsze wersje tych podstawowych. Moim zdanie szału nie ma jeśli chodzi o statystyki, ale mają ładne malowania Poprawiono staty fregat frakcyjnych także, co spowodowało, że są bardziej przydatne. Niestety ceny tych statków nie pokrywają się z użytecznością. Statki sprzedawane są przez graczy, a normalnie można je kupić za Loyality Points, które dostajemy za klepanie misji (trochę to monotonne).
    Kosmetyka:
    -usprawniono pocztę ingame
    -odtwarzanie list z mp3kami w jukeboxie ingame
    -katalog flot (LFG Grull )
    -nowe grafiki planet (cuda, naprawdę, próbka [pierwsze dwa screeny] jest w mojej galerii na Xfire: http://www.xfire.com/profile/lenon85/screenshots/ )
    -przeglądarka stron ingame bazująca na googlowym Chromie
    -rozmowy npców przez radio, co jest naprawde fajne, nie pozwala zasnąć podczas walki np na misji, tylko po jakimś czasie zaczyna denerwować.
    Tyle z 500MB patcha
  3. Lenon

    This is order!

    Przez Lenon,

    Podziwiam ludzi grających w korporacjach i wykonujący każdy rozkaz swojego CEO. Niby dziwne nie? Jesteś w korpie to logiczne się wydaje, że ktoś dowodzi. No niby tak ale... Jakiś czas temu udało mi się znajomego (jeśli kogoś kogo poznało się przez xfajera można tak nazwać) namówić na EVE. Świeżo upieczony noob na trialu z chęcią dłuższego grania w EVE poszedł do jakieś tam polskiej korporacji gdzie był jego koleżka. Pomyślałem sobie "w porządku, sami swoi nauczą go grać nie będę musiał wszystkiego tłumaczyć." Po miesiącu zagadałem jak mu idzie gra. Okazało się, że nie za bardzo. CEO napisał jakie skille musi wyszkolić i jaki musi statek kupić [i jeszcze podał mu fit(konfiguracje statku) która wołała o rozpacz do nieba]. Po drugim miesiącu przestał grać. Skąd pogrubione musi i dlaczego zrezygnował? Ja się nie dziwie, jest różnica między musieć a powinieneś zrobić to bo się przyda/jest potrzebne do... Rozumiem MMO, kooperacja i w ogóle, ale ktoś ma mówić co macie robić? W korporacji się pomaga, organizuje przedsięwzięcia, a nie wydaje same rozkazy. Owszem, jakaś hierarchia obowiązuje, ale to gracz powinien decydować co chce robić, w końcu za to płaci. Próbowałem namówić go, żeby zaczął robić to co on chce, ale nie, rozkaz to rozkaz. Szkoda mi takich ludzi, płacą za grę i jeszcze są czyimiś petami.
  4. Lenon

    Gówniane MMO

    Przez Lenon,

    Ostatnimi czasy spotykam się z coraz większą krytyką gry MMO EVE. Nie, że mnie to boli tylko zastanawiam się dlaczego. Przecież nawet na łamach CDA można to zauważyć (wszystko przy okazji afery z bankiem, z którego jeden z dyrektorów wziął wirtualna walutę i sprzedał za prawdziwe pieniądze pozostając poza prawem, ale o tym później). Cały czas słyszę tylko narzekanie jakie to EVE jest głupie i nudne. No jest głupie zapewne... dla tego kto nie próbował ogarnąć tego wszystkiego. "Dobierałem" się do EVE chyba ze 3 razy w przeciągu kilku lat, bezskutecznie dodam Przerażała mnie ta gra poziomem "skomplikowania". Może byłem leniwy i nie chciało mi się uczyć tego wszystkiego. Może to wina mojego znajomego, który bezskutecznie te kilka razy próbował mnie wciągnąć w evkę, tylko, że zamiast dobrych rad "miszcza" zarzucał mnie linkami do for i skomplikowanymi wykresami z anglojęzycznych stron (trochę kiepsko było wtedy u mnie z "technicznym" angielskim, w ogóle z angielskim ). Rok temu przysiadłem na poważnie (jesli do gry można podejść poważnie) i gram do dziś nie płacąc za grę normalną walutą, przy czym loguje się kilka razy na miesiąc zmieniając skille, klepie kilka misji czy odwiedzam WH. Oczywiście w wielu grach tak można, np. w WoWie wystarczy zarobić 4k golda żeby zapłacić ingame za abonament. Jasne tylko, żeby mieć te 4k golda trza poświecić sporo czasu. Nie no jasne, że przez chyba pierwsze 4 miesiące płaciłem normalnie za gra, tego nie da się uniknąć, ale jak widać można grać z palcem w nosie
    Wracając do narzekań. Ostatnio jakiś obywatel próbował mi wmówić ze EVE jest głupia i durna, nudna i w ogóle. Jako argument podał, iż CCP to Skandynawowie, którzy są depresyjnym narodem (lol narodem?) i właśnie taka gra beznadziejna im wyszła. Później zeszło na temat zarobku w EVE jakim jest... kopanie rud. No tu to się zakrztusiłem przeżuwanym kawałkiem minimatarskiej fregaty. Najbardziej niedochodowe i nudne zajęcie (chyba, że na duża skale) w EVE. Zero frajdy oprócz patrzenia w laser górniczy. Jeśli koleś założył, że na początku gry zarobi kupę kasy kopiąc to współczuje. Później, że "misje są nudne i mało dochodowe". No bo są... pierwszego i drugiego levelu. Przecież to logiczne kurna, że trzeba troche popracować-przysiąść nad grą, ażeby coś osiągnąć, rozwinąć postać, ale nie gra jest głupia a zamiast postaci ma się statek kosmiczny. Nie wiem może kolega chciał biegać w skafandrze po planetach? Ostatni argument: "Lem jakby to zobaczył to by dostał zawału (nie dosłownie ale taki kontekst był zawarty w wypowiedzi). Dobra ale co ma Lem do storyline'u czy scenariusza EVE? Lem w pisał o czymś innym niż " hardcorowe" SF. Poruszał bardziej filozoficzne problemy niż sposób walki z najeźdźcami z obcej planety. No i płacić tyle kasy? Nie to co WoW. Tyle że ta rozmowa odbyła się na "prywatnym" serwerze WoWa. N/C i tyle.
    Jakiś czas temu na xfire zagadał jakiś koleżka, wypytywał o EVE. Rzuciłem mu kilka linków, ogólnikowo opowiedziałem o co chodzi. Na końcu zapytał się czy gra jest płatna (przecież napisane jest na stronie grrr...). Odpowiedziałem, że tak na co koleś odpisał mniej więcej tak: "łeeeee to bez sensu, nie będę tracił pieniędzy na jakąś głupia grę". No i dobrze, jeden troll mniej.
    Przypomniały mi się te dwa filmiki:
    EVE Hell
    EvE from a newbies view.
    Apropos tej afery z bankiem. Nie dziwie się, że gracze delikatnie mówiąc się wkurzyli. Tylko teraz pytanie po co wpłacali tam kase? Dla procentu jasne, ale to wciąż korporacja ludzi-graczy niezwiązanych z ludzmi z CCP. Wiem, że ta korporacja dostała zatwierdzenie od CCP (ale nie poręczenie). Wybór czy wpłacić tam iski należał do gracza. CCP nikogo nie namawiało, ani nie zabraniało, więc dlaczego wieszać na nich psy?
×
×
  • Utwórz nowe...