Nie pamiętasz hasła?
Dziękuję, dziękuję!
Oh, come on...
A masz! W ulubionych blogach siedzisz, to i do znajomych Cię dodam, co by raźniej nieuctwu dawać odpór. Na pohybel!
Nie bij!
Już miałem się zapytać, po co mi Twój komentarz, ale zobaczyłem Twój avatar i znajomych (szt. 1). I już nie chcę wiedzieć.