Skocz do zawartości

Sergeyevich

Forumowicze
  • Zawartość

    942
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Posty napisane przez Sergeyevich

  1. Wiem Crottor wiem. Też swego czasu miałem sobie zorganizować tą wersję. Tak trochę żałowałem, bo przeceny empikowskie były na tyle dobre, że mogłem sobie tą wersję sprawić. Za szybko się pośpieszyłem z kupieniem gry, a za długo czekałem z jej przechodzeniem. Wyszło na to, że mogłem sobie spokojnie sprawić kolekcjonerkę, bo w momencie gdy zechciałem przejść grę, była bardzo tania.

  2. Trochę ostatecznie żałuję braku figurki z Borderlands 2. Fajnie by się do samochodu nadawała podczas jazdy z kiwającą główką. Na horyzoncie jednak mamy Borderlands Pre-sequel. Widać iż są nastawieni na kolejną grę z serii, a nie tylko DLC do dwójki. Tak więc możemy się spodziewać kolekcjonerki. Pytanie tylko, jak będzie tym razem wyglądać.

  3. Patch bardzo fajny. Tylko trochę niepokoją mnie te poziomy trudności. Długo w Diablo 3 nie grałem, miałem wrócić przed dodatkiem, ale patch dali wcześniej. Tak więc pograłem trochę, skończyłem pierwszy akt jako mój łowca demonów. Ubrany był marnie, bo zaczynał z 27 k obrażeń (nie mając klejnotów założonych nigdzie). No i po pierwszym szkieletowym bossie już 3 legendy były zebrane. Kończąc akt wypadło mi 5 legend (co wszystko założyłem) i pas blackthorna czy jak to się tam pisało. Ze zręcznością więc ewentualnie dla mnicha będzie. Obrażenia podskoczyły do 86 k i radzę sobie bez problemów na udręce I. Tak trochę za szybko wydaje mi się wszedłem na ten poziom. Zostaje pięć poziomów udręki.

    Mimo to i tak czekam na dodatek. Gra się przyjemnie, o wiele lepiej niż wcześniej. Tym razem chyba się nie znudzę za szybko. Mam nadzieję, że Krzyżowiec mi podpasuje, bo ciężko mi znaleźć odpowiednią klasę postaci dla mnie.

    No i zagrywka z patchem, gdzie wszystko wygląda jak RoS z zablokowanymi opcjami. Przegięcie lekkie.

  4. W rankingu nawet czasami łatwiej jest, szczególnie na początku, niż w zwykłych pojedynkach. Naprawdę można sensownie grać bez cudownych legendarnych kart. Chociaż faktycznie, może czasami irytować walka, gdzie gościu wystawia legendę za legendą. Da radę sobie i z tym poradzić. Udawało się wygrywać takie pojedynki, więc nie można narzekać.

    Ja osobiście p2w nie widzę tutaj specjalnie. No może, że za kupno paczki dostajesz legendarną kartę. Ale to tam jest pikuś. Prędzej czy później też możesz ją sobie zdobyć. Ja jak miałem olbrzymiego pecha do paczek, tak teraz ostatnio wpadły 4 karty legendarne. Najpierw Al'Akir. Nie gram shamanem więc mi nie jest potrzebny, ale 400 pyłu z niego to zdecydowanie za mało. Trzymam go więc jak wszystko teraz. Może kiedyś się przydać. Opiłek i Bestia w kolejnej paczce. To było niezłe zaskoczenie. No i wczoraj padł Harrison Jones. Nie miałem okazji przetestować, bo jak na złość nikt broni nie zakładał.

    Można jednak? Można. Potrzeba po prostu cierpliwości.

  5. Przecież zarówno w D2 jak i w D3 każdy prędzej czy później biegał w samych legendach, taki już urok tych gier.

    No właśnie zazwyczaj było później niż prędzej :P Jednak fakt, przyglądając się ludziom, była momentami wojna klonów. Te same umiejętności, bardzo podobne ubranie na sobie. Jeśli więc faktycznie się to zmieniło, to bardzo dobrze. Różnorodność powinna być jak największa. Zarówno w broniach jak i umiejętnościach.

  6. Jestem w trakcie pobierania tego ogromniastego patcha. Ja nie wiem. Skoro tyle plików z dodatku pobiera, to traci powoli zatraca się sens kupowania dodatku w pudełku, skoro już większość pewnie ściągnie się z patchem. Masakra.

    Przerwę w grze miałem dość sporą. Jak powiedziałem tak zrobiłem. Miałem przed samym dodatkiem powrócić, ale patch pojawił się jeszcze wcześniej niż wyłączenie AH. Tak więc zobaczymy, czy warto będzie inwestować w dodatek. Wstępny pre-order zrobiony. No ale czy obecnie jest radocha z gry niczym w starym diablo? Zobaczymy zobaczymy. Trochę mnie martwi ten wspaniały i zachwalany przez wszystkich loot 2.0. W pewnym momencie, po prostu każdy będzie miał na sobie same legendy, co trochę zaburza sens słowa "legendarna". Co prawda moje 20 tysięcy na łowcy i 40 tysięcy na mnichu ataku będzie niczym w porównaniu do ludzi biegających, no ale zobaczymy na jakim poziomie da radę przetrwać. Jeśli po wstępnym bieganiu będzie przyjemnie... to ok. Zakupimy i pobiegamy w dodatku. Chociaż wstępnie nastawiam się na grę jako Krzyżowiec jako główna postać. A te postacie co mam dobije się potem w razie czego do 70 poziomu, coby sobie osiągnięcie wbić.

  7. Zabrzmialo to jak by mieli go usunac i zastapic kims innym

    Nie usunąć. Po prostu nie od dziś wiadomo, że w przyszłości sklep nie będzie polegał tylko na kupowaniu paczek z kartami, ale również zostaną dodani "nowi" bohaterowie dla poszczególnych klas, dzięki czemu zamiast grać Gul'Danem jako Warlockiem, będzie można sobie wybrać innego bohatera dla tej klasy. Przykładowo na maga fajnie by się nadawał Kael'thas Sunstrider.

  8. Umiejętność Warlocka jest naprawdę sensowna. Nie masz czego wyrzucić, pach. Dodatkowa karta i już coś rzucasz. Bardzo jest to przydatne w momencie, gdy gramy Warlockiem, który jest robiony pod wolną grę, jest to wręcz genialne rozwiązanie. Zjadę sobie powiedzmy do 20 życia. Co z tego, skoro potem stronników silnych tyle może się pojawić, że przeciwnik nie da rady tego ściągnąć. Poświecenie jest czasami bardzo dobrą metodą na wygranie.

    Zdecydowanie na chwilę obecną Warlock to mój ulubieniec. Ciekawe jakich bohaterów dodadzą w przyszłości zamiast Gul'Dan'a.

  9. Dopiero pierwsza Legenda znaleziona, Al'Akir. A gram już z dwa miesiące chyba. Nie gram szamanem, ale stwierdziłem ostatnio iż przestaję mielić karty, chyba że mam nadwyżkę. Może i nie mam Warlocka, jakiego sobie zachciałem, no ale potem jak mielę karty to się okazuje, że za jakiś czas by mi się przydała. Będę zbierał, aż uzbieram wszystkie. Taka zabawa jak z Pokemonami. Złap je wszystkie.

  10. Możecie mnie lekko oświecić?

    Game for Windows Life. O ile się orientuję, właśnie w tym funkcjonuje również Dark Souls. O wersję pudełkową nie ma co liczyć coby była podłączona do steama. Tak więc jak to jest z wersją steamową?

    Nie od dziś wiadomo, że GFWL kończy swoją działalność. Do dziś nie wiadomo, czy taki GTA IV zostanie "przeniesiony" na steama. Jak sprawa ma się z Dark Souls? Czy kupiony na steamie, będzie po zamknięciu bez problemu działał, również sfera multiplayera? Pytam, bo od dłuższego czasu interesuję się tą grą, ale jakoś tak zawsze się wstrzymuję z zakupem. Niby to trudna gra, a ja takie preferuję, więc jak najbardziej może być to coś dla mnie. Tylko ta kwestia mnie zastanawia.

  11. Jak masz grę na Uplay, to powinien ci się automatycznie aktualizować.

    No a Ubi Support odniósł mi się do save'u który zniknął jeszcze przed aktualizacją. Nic z tym zrobić nie mogą i mogą jedynie zaproponować żeby save'y nie zapisywać na chmurze tylko bezpośrednio na komputerze. Jak ktoś miał z tym problem, niech próbuje w ten sposób go rozwiązać. Z komputera mniejsze prawdopodobieństwo że zniknie.

    Ja drugi raz zaczynam grę...

  12. Już też właśnie do tego wniosku doszedłem i wczoraj zacząłem przechodzenie gry na tym najwyższym poziomie trudności. Chcąc przechodzić grę jako Duch, faktycznie robi się dosyć ciężko. Muszę tylko stałego partnera do co-opa sobie znaleźć, coby każdą misję sobie z nim też przejść i będzie pięknie.

    Trochę sobie sam w stopę strzeliłem, bo wcześniej tak biegałem, coś tam kupiłem. A odebrałem za punkty uplay te gogle niebieskawe i 200k kasiorki. Jako że ją wydałem przy pierwszym podejściu, to po zresetowaniu kampanii i zaczęciu jej na poważnie, już tej kasiory nie ma. Trochę ciężko było na starcie po cichu bez kuszy pomykać, no ale dało się radę jakoś.

  13. Tu się niestety mylisz, problem jest. Dotyczy tylko osób z wesją UPlay, ci na Steam go nie mają. Trzeba pobrać osobno patch 1.01, inaczej przy łączeniu ze znajomymi wywala komunikat "nie można połączyć z sesją gry".

    No właśnie nie mylę się, bo przeglądałem specjalnie co-op i multi w dzień premiery (a patcha jeszcze nie miałem pobranego, dopiero zabierałem się za jego ściąganie) i co? Działało bez najmniejszych problemów. I co-op i multi. Nie wiem, może przy łączeniu ze znajomymi było tak, ale patrząc na rozgrywkę która jest już założona... problemów nie było żadnych.

  14. Ten Splinter Cell jest naprawdę dobry. Nie ma problemu z co-opem jak to było w Conviction. Bez problemu łączy z jakimś graczem. Nie ma spadków płynności. Dodatkowo, misje w co-opie są naprawdę fajne (chociaż szkoda że tak bardzo przyłożyli się do tych od murzynka, a reszta zrobiona trochę po macoszemu). Multi również działa bez problemów. Osobiście wstrzymuję się jeszcze z kampanią i przechodzeniem gry, czekam aż łaskawie empik dośle mi Panther Pack.

    Trochę żałuję, że nie mam mapki do co-opa Jacht miliardera. No ale trudno. Samo przechodzenie gry daje dość spore urozmaicenie. Przechodzenie po cichu, niczym pantera zabijanie z ukrycia lub szturm. Zauważyłem, że jest jakiś czwarty poziom trudności. Właśnie na niego poluję i zobaczymy, czy gra faktycznie będzie wyzwaniem przechodząc ją jako duch.

    • Upvote 1
×
×
  • Utwórz nowe...