-
Zawartość
214 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Fora
Kalendarz
Blogi
Posty napisane przez Noxbi
-
-
Może i jestem ignorant, ale mówić, że BS gra klasyczny doom, to jak powiedzieć, że Nighwish to taki trochę black. Sabbathy klimatycznie trochę bywają doomowaci, ale o wiele bliżej im do hard rocka/heavy metalu.
Black Sabbath jako "prekursorzy heavy metalu", mieli też duży wpływ na rozwój doom metalu, chociażby Candlemass nie ukrywa inspiracji zespołem Tony'ego Iommiego, zresztą ich "From the 13th Sun " to marna zrzynka z "Black Sabbath".
Z drugiej strony, ostatni album Black... Ach, niech będzie Heaven & Hell to klasyczny doom metal.
Zresztą, już "Dehumanizer" tego samego składu (swoją drogą, to najostrzejsza płyta BS) skłaniał się bardziej w kierunku doomu, choć jedną nogą stał jeszcze heavy metalu...
-
Nie wiecie może, kto będzie reżyserem SC i kto zagra Sama? Czy przypadkiem nie będzie to ten facet, który użyczał głosu do amerykańskiej wersji gry?
http://www.imdb.com/title/tt0439829/
Reżyserem jest Peter Berg, za scenariusz odpowiadają J.T. Petty (ten sam, który stworzył scenariusz do czterech pierwszych części gry) i Daniel Pyne.
Twórcy mówią, że Michael Ironside nie zagra Sama (choć wielu fanów by chciało), ale chodzą słuchy, że zrobi to/chciałby (nieprawidłowe skreślić - różnie czytałem na internetowych stronkach) George Clooney.
-
Niestety nie, chociaż chciałbym. Jak dotąd bezskutecznie szukam po księgarniach. Trochę mylący jest tytuł, dlatego przeoczyłem tę książkę. Może będzie w przystępnej cenie na Allegro.
Znalazłem na empik.com - tutaj, albo nieco tańsze wydanie, jak dla mnie 10 złotych to niezbyt wygórowana cena, ja kupiłem kiedyś wydanie za 40 zł, a teraz... ech...
Pozdrawiam
-
(SPOILER!) Czytałem "Barrakudę" i nie żałuję - można dowiedzieć się co robi Sam gdy nie "działa w terenie" - np. podrywa instruktorkę Krav Magi . Trochę dziwnie przedstawiony jest cały Trzeci Eszelon - dziwi mnie w jaki sposób do tak tajnej organizacji przedostał się chiński gangster.
A czytałeś "Kolekcjonera"? Operacja "Barrakuda" to jego sequel (zamyka niektóre wątki), myślę jednak, że "jedynka" jest jednak o wiele lepsza... Przynajmniej dowiedziałem się co się stało z jego żoną (i kim była, a była agentką w Langley - tak jak Sam)...
-
No i stało się - ukończyłem Double Agenta. Jednego jestem pewien - nie zgadzam się z oceną GEM-a, choć nie wątpię, że i on ukończył grę. Double Agent trzyma poziom, choć trudno było zrobić coś rewelacyjnego po takim arcydziele jak Chaos Theory. Ale do rzeczy: na początek zarzut co do braku rozterek moralnych - ja je jak najbardziej miałem. Może nie w przypadku pilota śmigłowca, ale później - czy poświęcić dziewczynę (najbardziej porządną osobę w JBA) czy zniszczyć statek wraz z osobami na jego pokładzie. I jeszcze jedno - jako weteran wszystkich części SC za nic w świecie NIE STRZELIŁBYM DO LAMBERTA.
Ja też bym go nie zabił, ale musiałem... Miałem beznadziejny bug - Enrika nie powiedziała "Powodzenie Sam" a on wciąż czekał... i czekał... A mnie zaczynała brać furia, że nie mogę nim ruszyć - Okazało się, że musiałem strzelić w Irvinga, by nie zostać uznanym za zdrajcę...
Daję 8,5/10, odejmuję po pół punktu za 3 rzeczy, które mnie wkurzyły: totalny zwis gry przed misją w Szanghaju, kilka niespodziewanych wyjść do Windowsa i nieistniejące ściany w hotelu w Szanghaju. Podsumowując: Sam Fisher żyje i ma się dobrze.Zgadzam się. Sam jest najlepszy. Grafika jest cudowna, ale interface jest beznadziejny (nadal jak podchodzę do drzwi to patrzę w w prawy górny róg ekranu... A bez pasków i liczników czuję się taki samotny - tego uczucia SCDA nie miał wzbudzać...
-
Nic dodać, nic ująć
Chociaż ja uważam, że Pandora Tomorrow nie była aż taka zła... Owszem miała kilka błędów, ale grało mi się w nią przyjemnie. Podobnie było z Double Agent.
Co do piątki, to podobno ma to być coś w stylu Splinter Cell: Essentials z PSP, czyli możemy się spodziewać wyborów moralnych, misji retrospekcyjnych (czyli wspomnień Sama), oraz (mam wielką nadzieję) starego interfaceu... (bo ten z Double mi nie przypadł do gustu)
Na razie nie wiadomo kto tworzy Conviction, ale zawsze kolejne Splintery wychodziły na zmianę od Shanghai i Montreal - teraz jest ich kolej
-
Nie wiem czy takich błędów się szuka specjalnie, czy po prostu są... nie ważne. Co tu jest ważne to to, że mamy do czynienia ze Splinter Cellem. Gram w tę grę od 2003 roku (czyli od pierwszej częsci) i spokojnie mogę powiedzieć, że wszystkie jej części były wykonane bardzo profesjonalnie, a Chaos Theory - perfekcyjnie. Gdybyśmy nie mieli do czynienia z SC, to Double Agent dostał by w CDA min. 7, max. 8+, a tak jest marna szóstka.
Zgadzam się... Marka robi swoje i nic tego nie zmieni...
W sumie, które studio tak niechlujnie złożyło wersję na PC? Z tego co wiem to Montreal stworzył wersje Xbox1 i PS2, Shanghai Xbox360, Annecy Multipayery. Pozostaje więc Mediolan...
-
A ja mam mieszane uczucia co do opóźnienia premiery...
Z jednej strony tak długo czekałem na Double Agent, że aż mi ręce świerzbią... A na dodatek Ubisoft Shanghai tak samo przesuwał premierę Ghost Recon2 PC, a wszyscy wiemy jak to się skończyło
Z drugiej jednak strony, możemy dostać tytuł bardziej dobracowany (chociaż minimalnie), a ja i tak mam kompa w serwisie...
-
Far Cry jest wspaniały, ta grafa, ta przestrzeń, to jest COŚ!
-
Może wprawiłem się kilka razy przechodząc i katując Sands of Time(co nie zmienia faktu, że WW przeszedłem 4 razy a TT 3x), bo Warrior Within był dla mnie łatwy, The Two Thrones - strasznie łatwy!
-
SplinterCell:Chaos Theory na max detali ma (moim zdaniem) taką samą grafikę co Hitman:Blood Monay na średnich (może nawet trochę większych), to jest coś... :thumleft:
-
Każdy Prince był wyjądkowy...
Piaski Czasu były baśniowe, kolorowe i w ogóle naj, naj. Dusza Wojownika, mroczna, posępna i brutalna. Dwa Trony było połoczeniem obu... Ale każdą charakteryzowała jedna rzecz wspaniała fabuła, które (przynajmniej mnie) trzyma w napięciu do samego końca. To wszystko jednak psuł brak imienia księcia, jego ojciec podobny był do Darusza I...
-
Ja nie mogę doczekać się DA, to będzie genialna gra, takiego szoku jak pierwowzór nie zrobi, ale będzie genialnie. Ośmielę się stwierdzić, iż nawet lepiej niż w Hitmanie...
Tak na marginesie czytałem książkę SC - w Polsce, Kolekcjoner (beznadziejne tłumaczenie tytułu) - jest nawet niezła, ale całą przyjemność czytania psuje koszmarne tłumaczenie...
-
Grałem w wersje na x boxa i jestem zawiedziony. Mimo ślicznej grafiki rozgrywka jest monotomna, AI przeciwników na żenującym poziomie a całośc sprowadza się do brnięcia wytyczoną ścieżką i walenia ile wlezie w napotykanego przeciwnika [detekcja nabojów i losowe headshoty również zawodzą]. Ponadto radar tylko psuje całą zabawę bo zdradza dokładnie lokację oponenta .... no nic, pocieszam się tym że podobno wersja na x'a znacząco rożni się od tej na PC i pod względem free-roamingu, rozgrywki i nawet fabuły. Jak zmodernizuje kompa to napewno zapoznam się z piecową wersją która jest ponoć lepsza
Który to FarCry, Instincts, czy Instincts Evolution? Ten drugi jest świetny wcale nie liniowy. Może nawet swobodniejszy niż Pecetowa wersja... Ale najlepszy jest Predator na X360, to dopiero coś!!!
-
Screeny w CDA pochodziły z wersji na Xbox i PS2, a nie Xbox360...
-
Taka sama będzie na PC! SCDA tworzony jest przez dwa zespoły, Ubisoft Montreal (Xbox, PS2) i Ubisoft Shanghai (Xbox360 i PC). SCDA chodzi na zmodyfikowanej technologii Chaos Theory, który według mnie miał naprawdę małe wymagania, więc Doable Agent też będzie miał stosunkowo niskie...
-
A, to oddaję honor! Dla mnie najlepiej się gości zrzucało w przepaść (albo z latarni heh,heh). Lubiłem też na nich spadać z góry lub Split Jumpu...
-A teraz powiesz "małpka"?
-
Co? ty, ty... morderco! Zabijałeś wszystkich przeciwników? Ja z ręką na sercu przyznaję się, że nie zabiłem ani jednego niewinnego strażnika "pozwoliłem im wrócić do domów i żon..." Przeszedłem grę na 100%. Straciłem na to 10 wieczorów, ale ta gra jest świetna!!! Nie mogę się doczekać Double Agent.
-
Demo to specjalna zubożona przez autorów wersja programu, w celu zachęcenia do kupna (czy jakoś tak...). DO DEMA NIE WGRASZ NOWYCH POZIOMÓW!
-
Woda? Zobaczcie trailery FarCry Instincts Predator... Tam to dopiero jest woda! Poza tym grałem u kumpla, FarCry Instincts Prdator wymiata! Jak zwykle... Kiedy podoba mi się jakaś gra konsolowa, to nigdy nie ma jej na PC!
-
Ja zbudowałem jedną, stosowałem swoją taktykę, ("Strzał+Trafienie=Odwrót"), zmarnowałem przez nią ładnych parę godzin, gdyż dopiero później wpadłem na twój pomysł...
-
Ja tam się tak bym nie denerwował, jeśli nawet Pecetowa wersja wyjdzie w BlueRay, to i tak w sklepach pojawią się nowe nowe odtwarzacze i przegrywarki...
-
Dokładnie 5 jest z innej bajki - ja sam wielokrotnie przechodziłem 4. Czekałem więc na piątkę z niecierpliwością i mogę powiedzieć szczerze, że zawiodłem się. Gra nie była zła sama w sobie, ale nie tego się spodziewałem. :roll:
Settlers II: Next Generation spełni twoje oczekiwania...
-
Myślę, że gra nawet połowy tego nośnika nie zajmie... może 20%...
Dla odmieńców - industrial, doom, space, symphonic etc.
w Królestwo Metalu 2
Napisano
Wiem, że nic nie wprowadzę tym postem, ale kurczę, muszę zapytać... Czy traditional doom metal zalicza się do tego wątku? Naprawdę jest taki bardzo dla odmieńców? Znaczy, na przykład tekst Saint Vitus "Born to Late" można w sumie tak zinterpretować, ale nie czuję się komfortowo pisząc o Candlemass, Solitude Aeturnus, Saint Vitus czy The Obsessed w wątku w którym większość postów odnosi się do industrialu i innych gatunków, których słuchać owszem bardzo lubię, ale nie czuję się na siłach do dyskutowania o nich. ;p