Skocz do zawartości

buggeer

Forumowicze
  • Zawartość

    505
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez buggeer

  1. Ciekawe, czy kiedy wyjdzie ten ME3 w EA Classics. Skoro nasze statystyki i postacie z coopa nie przechodzą do pełnej gry to mam nadzieję, że szybko, bo inaczej nie będzie ludzi do grania. Samo demo też już żadnej radości nie daje, kiedy się wie, że w pełnej trzeba będzie wszystko rozwijać od początku.

  2. Polska wersja, sprawy EA Polska. Pewnie znowu będą problemy z DLC.

    Ja bym z radością przyjął bojkot polskiego wydania. Taki trwający przynajmniej tydzień, po to, żeby pokazać EA polska, że graczom nie podoba się sposób w jaki są traktowani. Niestety mam świadomość, że nawet nie ma co do tego nawoływać, bo przecież 90% graczy nie potrafiłoby tyle wytrzymać :P No trudno. Zazdroszczę tylko korporacjom - naciągają klientów na każdym kroku, a większość jeszcze się pochyla, żeby było im łatwiej.

  3. Jako, że w końcu multi mi działa, to muszę powiedzieć, że jestem pozytywnie zaskoczony. O ile tylko trafi się rozumny team jest szansa na bardzo dobrą zabawę. Szkoda tylko, że braki w drużynie nie są uzupełniane botami. Bez tego nie ma raczej szans na powrót do multi w jakieś 2 lata po premierze.

  4. Ja się dziwię, że ludzie jeszcze dyskutują o grach Ea i Bioware na ich forach. Przecież biorąc pod uwagę stosunek tych firm do legalnego nabywcy można od razu założyć, że jedyne co nas czeka to ban. A sama "seksualizacja" Asheley mi zupełnie nie przeszkadza. Przynajmniej w końcu stała się w miarę atrakcyjna (jak na standardy gier komputerowych). Najbardziej mnie ciekawi czy wysłuchane zostały głosy dość dużej grupy fanów Ashley+Femshep lesbian romance :P Szczególnie, że w plikach ME 1

    (zwróćcie uwagę na oryginalne głosy aktorów - oni to nagrali w studiu), ale Bioware nie zdecydowało się na wypuszczenie tak "obrazoburczego" DLC.
  5. Czy w tym Bioware nagle zatrudnili jakiegoś pedofila do pisania fabuły? W tym nowym trailerze kolejne dziecko, które "tragicznie" ginie... Już naprawdę bardziej prymitywnie nie da się wzruszać. Może jeszcze okaże się w końcówce ME3, że Żniwiarze to sterowane zdalnie robociki jakiegoś dziecka pradawnej rasy i Shepard będzie musiał pokonać je za łzami w oczach... Może jeszcze dzieciaka nam dołączą do drużyny?

    Po tym jak wsadzane wszędzie dzieciaki (z domieszką idiotycznej fabuły;p) zniszczyły

    nie chcę, żeby z ME3 stało się to samo.
  6. Na pewno nie da się ocenić czy ME3 jest grą emocjonującą po kilkudziesięciu minutach dema. Za to patrząc na poprzednie odsłony gier, myślę, że emocji nie zabraknie.

    W pełni ocenić się nie da. Ale w poprzednim poście w żaden sposób nie powstrzymało cię to przed dokonaniem takiej oceny.

    a że gra jest szybsza i bardziej emocjonująca? Ja nie mam na co narzekać.

    Więc teraz nie udawaj. Przecież nie ma nic złego w poddaniu się hype;p

  7. @up

    Komedia. Przeczyłem ten twój post i od razu mam lepszy humor :)

    Mimo, że to aż śmierdzi trollingiem, to odniosę się do pierwszego akapitu: w ME3 są tylko fatalne (czyli standardowe polskie...) napisy.

    A z tym kupiłem oryginał to wygląda jakbyś czuł potrzebę popisania się dlatego, że poza ME2 jedziesz na piratach;p

  8. Trochę offtopowo, ale w tym HIBie zachęcam do wspierania tylko EFF i charity: water. To jedyne sensowne organizacje charytatywne. EFF walczy z zapędami polityków i korporacji do wprowadzania cenzury internetu, a charity: water broni się samym konceptem - jeśli ktokolwiek oglądał kiedyś programy podróżnicze, to wie że ludzie w trzecim świecie piją zgniłą wodę z brudnych kanistrów i naprawdę warto im pomóc.

    Child's Play to jakiś żart, a ARC to bardziej korporacja niż fundacja.

    Odkąd EFF zniknęło z klasycznych HIBów zerowałem suwak charity. Mam nadzieję, że teraz znów powróci.

  9. No zdecydowanie takie smutne patrzenie się nie pasuje do renegata ale można to jeszcze przeboleć, jak dla mnie ten motyw dziecka został w grze tak wsadzony na siłę i miał rozbudzić w graczu smutek, czy się udało?

    Też mam wrażenie sztuczności tego elementu oraz pudzianożołnierza którego nam dodają do drużyny. Ale z przeboleniem tego dzieciaka będzie u mnie gorzej, bo zupełnie niszczy to immersję. Zawsze najpierw gram dobrą postacią, a później zimnym draniem. Taka sama reakcja obu postaci jest dla mnie nie do przyjęcia.

  10. Nie musi się przejmować, on po prostu sprawdza źródło hałasu, a potem może krzyknąć "Spadaj stąd!".

    No właśnie nie może. Nawet wybranie odpowiedzi z gatunku "renegade" powoduje, że słyszymy wypowiedź powalającą nas takim bezmiarem słodkości, że idzie się porzygać... To czysty bezsens. Przez całe ME1 i ME2 miałem wrażenie, że granie w stylu renegade czyni z nas postać w stylu książkowego Sarena - kogoś, kto dąży do celu nie przebierając w środkach i ma dobre wyczucie tego, co jest istotne. A tutaj nagle nasza postać (która bez skrupułów wybiła ludzka kolonię w ME1) przejmuje się jakimś dzieciakiem. Rozumiem, że "paragon" może się przejmować przestraszonym chłopczykiem, ale w opcji dialogowej renegate zamiast wypowiedzi powinno być coś w stylu [ignore and continue your mission] i tak samo Shepard nie powinien stać na wejściu do statku i gapić się na ziemię tylko polecieć do centrum dowodzenia i zaplanować kurs na Cytadelę, wiedząc, że tylko w ten sposób może naprawdę pomóc ziemi.

×
×
  • Utwórz nowe...