Siema.
Chyba zabłądziłeś i wpadłeś w otchłań mojej mentalnej krainy. Wiedz że dużo jest tu rzeczy które nie mają prawa bytu w życiu rzeczywistym. Wiec witaj. Nie pytaj mnie o nic. Ja tu tylko pisze, o blogu który nie ma celu, poszukajmy go.
NIejerz REC. wymyśliłem w drodze do dennej szkoły zwanej elektronikiem w Olsztynie. Bałem sie go narysować, zbierałem się do tego w wiele tygodni. Ktoś kto widzi już gotowe dzieło widzi tylko prostą postać z mrocznych pokefonów czy innych bajek ala muminy. Ja chciałem pokazać moją dusze i nie udało sie to do końca. Tu drugą strone dzieła wypełnia muzyka. Nie pisze , wbijaj po tym linku synku :] http://soundcloud.com/fuxbm .
Dobra dobra ja tu się promuje a my mieliśmy celu szukać.
O tusz dziś wpadło mi na stronie naszego ulubionego magazynu, coś takiego. ( http://www.cdaction.pl/news-26208/nie-mam-...g-werewolf.html ) I znalazłem w mojej pamięci rozmowę z kolegą z którym trwożyliśmy Niejerz REC. , O czymś dokładnie takim. Oczywiście skączyło się na Etam , przeczesz nie da sii nie che sie bawić w to i jak i co zrób se. Robiłem muzykę. minęło parę lat i oto facking werwolf coś tak trawi mózg w klimacie wizji artysty.... i Oto pojawia sie cel. Dlaczego nie. Zamiast szukać clipów różnej jakości, oglądać w kolko to samo, można muzykę połączyć z światem wirtualnym i grać w muzykę. Genialne. A dla ciebie taka przestroga opór i konsekwentne wdrażanie własnych pomysłów, to nei wada. I bardziej szalony pomysł tym lepszy niech bieganie za ludzikami i niszczenie jednorożca da jeszcze do myślenia. Może kiedyś uda mi się zrobić coś podobnego.
- Czytaj dalej...
- 0 komentarzy
- 234 wyświetleń