Skocz do zawartości

werewolf79

Forumowicze
  • Zawartość

    15
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez werewolf79

  1. Nawet jak bym się znał na muzyce, to bym się nie kłócił o racje, bo tu racji nie ma nikt. Muzyka to nie są suche fakty, aby można ją było dokładnie sklasyfikować. Muzyka to forma artystyczna podlegająca zmianom jak każdy inny rodzaj sztuki w kulturze człowieka, a ta zmienia się wraz z jego postępami.

    Ja podchodzę do tego tak: Wiem co mi się podoba i tego słucham. Jak coś mi się nie podoba, to nie słucham. Proste podejście mam, bo krytykiem muzycznym nie jestem, a nawet jak bym był, to w pracy, a prywatnie i tak bym to olał:)

    Kłótnie co jest lepsze, a co gorsze zostawiam "znawcom" A już kłótnie kto do czego ma prawa i co z czego się wywodzi, to już całkowicie olewam ciepłym moczem.

    Podobnie jak wszystkich "fanów" broniących swoich obiektów kultu i kłócących się co jest, klasykiem , a co legendą i dlaczego. Większość muzyki powstaje z pasji lub zainteresowań wykonawców, często przedstawia ich światopogląd i jeśli się z nimi nie zgadzam, lub ich forma ekspresji tych poglądów mi nie odpowiada, to po prostu ich nie słucham.

    Jedyne obok czego nie mogę przejść obojętnie, to fakt, kiedy ktoś mi się ze swoją muzyką lub poglądami narzuca. Wtedy mogę się [CIACH]:)

    Nie przeklinamy. - BS

  2. Ja słucham odgłosów natury i miasta:)

    I tak np. słucham

    - Ptaki (Pop) - tego tylko czasami, jak wpadnie w ucho okazjonalnie.

    - Szum drzew ( jazz)

    - Świst wiatru w górach (folk)

    - Grzmoty burzy (metal)

    - Spadające krople deszczu ( Klasyczna)

    - szum wody (regge)

    A tej muzyki nie słucham, ale często ją słyszę(niestety)

    - kłótnie sąsiadów (rap) - To strasznie wkurza, ale często słyszę przez ścianę.

    - Samochody ( disco) - Okropnie przeszkadzają, ale muszę tego słuchać, bo wszędzie leci.

    To tak tylko na szybko, co mi do głowy wpadło.

×
×
  • Utwórz nowe...