Białe kołnierzyki / White Collar (2009-)

[Nolaan]

"White Collar" to serial opowiadający historię współpracy zawodowego kryminalisty z agentem federalnym. Neal Caffrey (Matt Bomer) to na pierwszy rzut oka idealny materiał na zięcia - wiecznie uśmiechnięty, ułożony i przystojny młody człowiek, inteligentny i miły w obyciu. Grzeszki które ma sumieniu sugerowałyby jednak pospieszne zamknięcie portfela w sejfie i oddalenie się na bezpieczną odległość. Neal to światowej klasy fałszerz o niezwykle szerokim spektrum specjalizacji - podrabia rządowe obligacje, dzieła sztuki, wiekowe alkohole i podpisy przełożonych. W wolnych chwilach dodatkowo para się kieszonkostwem.

Głównego bohatera poznajemy, gdy właśnie... nawiewa z więzienia. Jak taki profesjonalista wpadł, zapytacie? Odpowiedź jest oczywista - przez kobietę, a konkretnie miłość swego życia (i okazjonalną wspólniczkę), Kate Moreau (Alexandra Daddario). Ona też zaprząta myśli Neala po ucieczce z więzienia - kiedy przybywa do jej mieszkania, zastaje jedynie pożegnalną butelkę wina. Dziewczyna tym samym po raz kolejny przyczynia się do ujęcia ukochanego. Neal zostaje schwytany przez agenta FBI Petera Burke'a (Tim DeKay), tego samego, który poprzednio wsadził do paki. Niespodziewanie pojawiają się jednak możliwość złagodzenia wyroku fałszerza - otrzymuje on od Biura ofertę współpracy jako konsultant w nowojorskim wydziale ds. "białych kołnierzyków", czyli przestępstw finansowych, fałszerstw i innych bezeceństw uprawianych przez obywateli z wypchanymi portfelami. Ograniczenia? Elektroniczna bransoletka na kostkę i wymóg efektywnej pracy, pod groźbą powrotu do więzienia z uwzględnionym bonusem czasowym za ucieczkę. Niewielka to jednak cena w zamian za możliwość przebywania na świeżym powietrzu, a także sposobność namierzenia Kate.

"White Collar" to serial oparty na popularnych schemacie współpracy cywila z różnej maści służbami porządkowymi ("Castle", "Mentalista", "Magia kłamstwa"). plusem WC jest (jak chyba napisałem w innym temacie) duet kompletnie różniących się od siebie bohaterów - ten element dobrze działał przez wszystkie dotychczasowe sezony. W kwestii umiejętności aktorskich - żadnych zarzutów nie mam do pierwszoplanowych Bomera i DeKaya, na dalszym planie (postaci Mozziego, Sary Ellis, Elizabeth Burke) również jest całkiem dobrze. Jedynym poważniejszym zgrzytem jest dla mnie gra Sharifa Atkinsa - jego agent Jones jest sztuczny, w perspektywie dotychczasowych odcinków bardzo schematyczny.

Postać kiepsko rozpisana, ani trochę nie ratowana przez aktora (odcinek z historią obracającą się wokół jego osoby jest jednym z gorszych w serialu).

Zapraszam do dyskusji!

[Daedroth]

Widziałem tylko pierwszy sezon, który leciał jakiś czas temu chyba w TVP2. Serial bardzo mi się spodobał i żałuję, że nasi nie puścili następnych odcinków. Fajny pomysł i niezłe wykonanie sprawiają, że produkcja ta może się podobać mimo kilku drobnych wad i jestem pewien, że gdy skończę mój obecny zasób seriali (HIMYM, Dexter, Arrow, SN, Californication i wiele, wiele innych) z pewnością do tego tytułu wrócę.