PoBluzgajmy
K***a, Ja p******e, C***u, itp. Przekleństwa są nieodzowną częścią naszego życia. Czy w szkole, czy na dworze przekleństwa są zawsze obok Nas. Służą do wyrażenia swojej złości, zaskoczenia i humoru. Przekleństwa usłyszymy i powiemy. Nawet kiedy sami osobiście nie mówimy ''wulgarnie'' to i tak ''brzydkie słowo'' będzie wokół Nas. W telewizji, na polu, w szkole, w sklepie, i wielu miejscach pojawiają się tego typu słowa. Jedna osoba potrafi nie zauważyć, że w ciągu jednego dnia potrafi wymówić kilkadziesiąt przekleństw różnego typu. Już samo słowo k***a ma wiele znaczeń. Czy to kobieta ''z pod latarni'' przez zaskoczenie ( O K***A!!!) do wyrażenia swojego humoru ( Czuję się WYK*******E!!!). Ale czy przekleństwa są konieczne? Czasem tak, czasem nie. Niektórzy nie potrafią się bez ''bluzgania'' obejść. Osobiście uważam, iż przesadą jest w każdym zdaniu zamieszczać przekleństwo (np. No K***A, jaka ładna pogoda dzisiaj jest.). Po czasie takie przeklinanie staje się niesmaczne i w końcu nie da się tego znieść. Niektórzy mówią, że przekleństwa zniszczyły ''piękną, czystą'' polszczyznę. Nie zgadzam się. Przekleństwa były, są i będą istnieć przez całe nasze życie.
Ps. Pozdrawiam. @.o
6 komentarzy
Rekomendowane komentarze