WWWeekendowy Konkurs #41 ? Złe towarzystwo ? zaczynamy!
Kiepski był z niego towarzysz. Można powiedzieć, że nawet zły?
Dobry wieczór forumowicze! Właśnie rozpoczął się kolejny, jakże wyczekiwany przez większość z nas weekend. Dla jednych będzie on krótką przerwą od wiecznie zabieganego i męczącego niemiłosiernie maratonu zwanego tygodniem dnia powszedniego. Dla innych kolejną okazją by stanąć w szranki z dzielną i waleczną drużyną konkursowiczów. Innymi słowy, najwyższa to pora by rozpocząć zabawę w doboro? złym towarzystwie.
Takim złym towarzyszem bywa bardzo często konkursowy pomysł. Chociaż trafniejszym określeniem tego nietypowego stwora byłoby stwierdzenie, że jest on po prostu zdradziecki. Wielu już poległo słuchając jego podszeptów, wielu wróciło z pola walki okaleczonych. Sam prawie uległem jego miłym dla ucha nawoływaniom. Powiem tylko, że jeśli zrealizowałbym jakikolwiek z pomysłów, które napadły mnie zaraz po zapoznaniu się z motywem przewodnim aktualnej zabawy, najpewniej zakończyłoby się to skasowaniem mojej pracy, krzykami kilku urażonych osób, być może nawet wizytą w sądzie. Więcej nie zdradzę, ale ewentualny proces pod bacznym, lecz ślepym okiem sprawiedliwości toczyłby się zapewne z powodu obrazy uczuć religijnych. Także serdecznie podziękowałem pomysłowi za jego towarzystwo, a następnie wydelegowałem go do odśnieżania chodników przed moim domem.
Tak, znowu pada śnieg. Z taką pogodą to chyba też ktoś miał niezbyt udany pomysł...
Oczywiście wśród internautów nie zabrakło osób, które już na chwilę obecną złemu pomysłowi uległy, czego efekty można ?podziwiać? na forum. Stąd dla przykładu, jak tradycja konkursowa nakazuje, pojawiło się zdjęcie miejsca bardzo dobrze skanalizowanego. Tym jednak razem była to wersja mobilna i zdecydowanie stadna.
Nie neguję takich prac, bo tu zawsze wszystko zależy od woli autorów. Na szczęście głosowanie już nie.
Teraz oczekuję tylko na kolejne chybione niczym strzały z wielkokalibrowej papierowej procy zdjęcia. Mam już nawet kilka typów. Ale nie opuszcza mnie również nadzieja, która pozwala mi wierzyć, że nieliczne prace mnie mile zaskoczą. Zrobicie to dla wujka theconverse?a? Wiedziałem, że zrobicie!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia.