Skocz do zawartości

Sabi way of life

  • wpisy
    12
  • komentarzy
    25
  • wyświetleń
    7866

Sabi

382 wyświetleń

Dzisiaj, po sporej przerwie (hej, ktoś to czyta?) będzie krótko i na parę tematów jednocześnie ? te przemyślenia to jednocześnie wystarczająco dużo, by się tym podzielić z innymi, a z drugiej strony zbyt mało na pojedynczy wpis. Dodatkowo, część dotyczy mnie w sposób bezpośredni, jest nawet odrobina chwalenia się :] Ale najpierw o gwieździe tego tygodnia, czyli Mass Effect 2.

Rzecz cała w wielkim skrócie,

zabili go i uciekł,

włożył papucie i znów pełni straż.

(Tak, to pewien ironiczny komentarz na temat fabuły, ale co poradzę, że właśnie to pierwsze przychodzi mi na myśl, gdy czytam o nowym dziecku Bioware?)

Mógłbym teraz zakrzyknąć ?A ja mam Mass Effect 2, a wy nieeee?, wsadzić lizaczka w buzię i odmaszerować, ale domyślam się, że składających zamówienia przedpremierowe było znacznie więcej (mimo ?ciekawego? podejścia EA Polska wydawanych przez siebie gier) i nie jestem jedynym szczęśliwym, mogącym trzymać teraz pudełko i zaciągać się jego wspaniałym zapachem. Z drugiej strony, ME2 przyjechał do mnie akurat w przeddzień sesji, więc i tak nie będzie czasu się nim nacieszyć ? ponadto mech w Exteel (swoją drogą, to naprawdę świetna gra, ale o niej będzie? następnym razem) niecierpliwie już oczekuje kolejnego meczu i że oddam mu godzinę, czyli mój dzienny przydział czasu na granie (tak jakby się ktoś zastanawiał, czy studenci kierunków oscylujących wokół matematyki/fizyki mają czas na ?imprezowanie?. Patrząc po moim roku ? nie. Imprezowicze zrezygnowali po pierwszej połowie semestru, bo te dwie rzeczy ciężko pogodzić)., Z prawdziwym zainteresowaniem czekam za to na pierwsze mini (i pełnoprawne oczywiście też) recenzje na forum/blogach, ale także te ocierające się o trolling (nie God lvl trolling?, jak KyoAni, to już granica nieosiągalna dla przeciętnego zjadacza chleba), jako, że tylko rzeczy wielkie wywołują duże emocje (a czasem bywają celne ? CzytelNICK w swojej recenzji Dragon Age?a, jaka by ona nie była, podstawowe wady wytknął precyzyjnie. A że je wyolbrzymił? Takie teksty nie mają prawa być obiektywne). A kiedy sesja się skończy, będzie co robić.

Drugą poruszaną kwestią, leżącą dwa skrzyżowania i jedną równoległą dalej, jest język ?mu00czesheszy?, a konkretniej pewna spora przewaga ?prze-kur-cinków?. Pół roku temu, maszerowałem od przystanku do domu, jak zwykle mijając miejscowe gimnazjum. Padał lekki deszcz. Z naprzeciwka szła grupka panienek, wizualnie prezentująca zbliżony poziom, chociaż zapewne każda upierałaby się, że ?ubiera się alternatywnie? (zapytana, definicję słowa ?alternatywa? podałaby ciekawą, ale raczej odbiegającą od podręcznikowej). Niespodziewanie, deszcz ustąpił i słońce zaczęło przebijać się przez chmury ? widok jak z obrazka. Zauważyły to też panienki ? jedna z nich podniosła rączki do góry i uśmiechem na twarzy wydała głos. Cóż mogła powiedzieć? Może zachwyt nad otaczającym ją światem? A może radość z tego, że oto przestała moknąć? Być może to i jeszcze parę innych rzeczy, które przez jej ograniczony umysł zostały upchnięte do jednego, długiego ?*uuuuurwaaaaaaaa? . To już nawet nie było głupie, tylko żałosne. Ale takie coś obserwować możemy na co dzień, na ulicach, w szkołach, w komunikacji miejskiej. Pal licho, jeżeli mają ku temu powody ? i mnie zdarza się rzucić ?macią? w krytycznych momentach meczy sieciowych, ale przekleństwa zarezerwowane są dla sytuacji naprawdę dołujących, a nie do codziennego użytku. Tym bardziej, że one same zdają się już nie rozróżniać bluzgów od zwykłej mowy. Ot, na przykład zasłyszane przeze mnie niedawno w metrze radosne ?..no i się normalnie k**wa, wk**wiłam.? Swoją drogą, skoro tak się wyraża, gdy jest zadowolona, to co mówi, gdy się zdenerwuje? Strach pomyśleć.

Na osobny komentarz zasługują handlujący na bazarze przy Grójeckiej w Warszawie ? w trakcie ostatnich trzech lat, gdy mijałem to miejsce codziennie rano, miałem okazję otrzeć się o wielce skomplikowany i bogaty dialekt środkowo-sprzedawczy. Jeden z rozstawiających kramik przywitał swojego sąsiada przeciągłym ?kuuuu**aaaa?, ale drugiego już krótkim i zdecydowanym ?k**wa?. To drugie było zapewne prostym ?dzień dobry? a pierwsze pełnym wyrazu ?szczęśliwy ten dzień, w którym ciebie spotykam?.

Na koniec wspomniane ?chwalenie?. Od paru lat staram się nauczyć rysować, mimo, że ?styl? zdążył już nasiąknąć Wschodem (chociaż bez wielkich oczu), panowie wychodzą zniewieściali a tło albo kuleje, albo w ogóle go brak. Jednak jakoś mnie korci czasami, żeby pokazać to ludziom i zapytać się ich o zdanie? taka niewielka, prywatna potrzeba :]

(Tu same panny, panowie to widok zbyt straszny):

http://img246.imageshack.us/img246/9987/skanowanie0001.png

http://img402.imageshack.us/img402/6687/girl10001.png

http://img682.imageshack.us/img682/4300/skanowanie0003.png

http://img695.imageshack.us/img695/6821/skanowanie0004.png

http://img402.imageshack.us/img402/5035/skanowanie0005.png

http://img4.imageshack.us/img4/9031/skanowanie0002.png

A tu jeszcze z liceum:

http://img716.imageshack.us/img716/2406/skanowanie0007.png

http://img687.imageshack.us/img687/4467/skanowanie0006.png

http://img402.imageshack.us/img402/1016/skanowanie0008.png

Jest tego dużo więcej, ale w 90% to szybkie szkice na boku, testowanie i ćwiczenia. Może byłoby lepiej, gdybym dostał się na jakiś kurs?

A dla wszystkich niepocieszonych jakością tego tekstu ? zdjęcie dwóch nagich piersi, jako bonus.

weber6408.jpg

(wiem, że dowcip zerżnięty z Orient Hadala , ale jakoś nie mogłem się powstrzymać :] ).

1 komentarz


Rekomendowane komentarze

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...