Ranking totalnie nie obiektywny
Bardzo długo nie odświerzałem mojego bloga, no ale postanowiłem powrócić do tej pisaniny.
Dziś zaprezętuje wam moją kompletnie nie obiektywną 10 najlepszych płyt w dziejach polskiego rapu.
Więc zaczynamy!
10.Peja-Na legalu
Nie lubię tego wykonawcy, ale trzeba przyznać że to jednak klasyk, więc naciągane 10 miejsce jest.
9.Kaliber 44-3:44
Płyta bez magika, która według mnie jest o wiele lepsza od poprzedniej.
8.Molesta-Skandal
Młoda Molesta, z ulicznymi tekstami. Niezapomniany bit z Armaggedon
7.Eldo-27
Po prostu Eldo.
6.Pjus-Life After Deaf
Ciekawa warstwa tekstowa, ale muzycznie nie przekonuje.
5.Tede-SPORT
Młody T.D.F z niesamowicie swierzymi jak na tamte czasy tekstami.
4.WFD-Nastukafszy
Nie trzeba nic pisać
3.Tede-Note2
Kto powraca? To musisz wiedzieć.
2.WFD-Powrócifszy
Jak wyżej.
.
.
.
.
.
1.Molesta-Molesta i kumple
Zupełnie nowa,świetna pod każdym względem Molesta
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia.