Fotograficzne theconverse'a początki...
Krótko i na temat. Z fotografią do czynienia mam od pewnego czasu, z czego ?na poważnie?, choć nadal w amatorskim stylu, bawię się aparatami od lat może pięciu. Oczywiście już jako mały dzieciak w moje drobne wtedy łapki wpadały różne dziwne twory pstrykające zdjęcia, ale przełomowym okazał się dzień, gdy otrzymałem od mojego przodka zwanego popularnie tatą wynalazek o nazwie kodowej
ZENIT ET
.
Pewnie wśród Was znajdą się również tacy, co ten - chyba mogę powiedzieć, że kultowy - sprzęt znają. Tyle słowem wstępu, a poniżej zobaczyć możecie kilka wykonanych za pomocą tego aparatu fotografii. Dodam tylko, że są to niestety tylko skany, do których pozwoliłem sobie dodać ramki oraz podpisy. I oczywiście spokojnej nocy życzę wszystkim.
4 komentarze
Rekomendowane komentarze