Gdy przychodzą święta - na ulicach tłok, po południu mrok - czasem ogarnia człowieka dziwny nastrój. Jak bardzo jest on nietypowy, przedstawiam dwoma kadrami poniżej.
Inspirowane ostatnią, szóstą już częścią ?Piły?. Ogólnie chciałam zobaczyć, czy aktorów grających role zimnych, inteligentnych zabójców łączy jakieś fizyczne podobieństwo. A ponieważ ?patrzę? za pomocą różnych rysowniczych przyborów, oto wynik. Odnalazłam u panów jedynie chłodny magnetyzm spojrzenia niebieskich oczu i pogardliwe uśmiechy.
Czy to przepis na zapadającą w pamięć rolę?
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia.