WWWeekendowy Konkurs #33 ? Demon(y) prędkości ? przemyślenia
Wchodzę do ogrodu, a tam jak zwykle demon, płonąca stacja benzynowa i rozjechani G.I. Joe.
Ten wpis będzie niestety bardzo krótki. Głównym tego powodem jest fakt, że gdy patrzę teraz na zegarek, godzina jest już późna, a ja choć bardzo chciałbym Wam opisać co też takiego ciekawego działo się w moim ogrodzie w dniu dzisiejszym, to niestety nie mogę, czas goni nieubłaganie. Z pomocą przychodzi sprawdzona przez wielu mądrzejszych ode mnie myśl, iż obraz wart jest więcej aniżeli nawet ?milijon? słów.
I właśnie dlatego kilka zdjęć z planu, w większości są to alternatywne ujęcia dla tych zamieszczonych w komiksie.
Z przykrością muszę jeszcze zawiadomić, że jeden z G.I. Joe poległ okrutną śmiercią podczas tworzenia pracy konkursowej. Jakoś tak wyszło, że stopił się z dystybutorem paliwa.
A dla tych, którzy widzieli w moim piątkowym wpisie obrazek z najlepszym misiem wśród kierowców, jeszcze jeden z szalonych pomysłów autorstwa theconverse'a. Ale ostrzegam, to już absolutna alternatywa dla wszelkich zdjeć związanych ze demonami prędkości. Może to przez wdzierającą się drzwiami i oknami (galerii handlowych) świąteczną atmosferę.
Zdjęcie zamieszczam poniżej, a tymczasem życzę dobrej nocy!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia.