Skocz do zawartości

Pewien Pat Ma Pogląd Na Świat

  • wpisy
    64
  • komentarzy
    491
  • wyświetleń
    59509

Bionic Tower - monument czy głupota?


Pat5

386 wyświetleń

"...jadę do domu 40 minut, z czego 20 windą, chyba że ktoś wciśnie wszystkie guziki i winda zatrzymuje się na każdym piętrze, to zostaje na noc u sąsiada z dołu, bo jakbym dojechała do mieszkania na 300 piętrze to musiałabym już wychodzić..."

Bionic Tower to budynek, który został zaprojektowany przez hiszpańskich architektów. Jest to propozycja "pionowego miasta", która ma pomieścić 100 tysięcy ludzi. Najzabawniejsze jest to, że owa budowla ma mieć 300 pięter i 1228 metrów wysokości. Całkowita powierzchnia wynosiłaby 2.000.000 metrów kwadratowych. Wewnątrz mają być sklepy, apartamenty i biura. Ma zostać zbudowana na małej, sztucznej wyspie na morzu, oczywiście w Szanghaju, bo gdzieżby architekci mieli potrzebę robić takie cuda jak nie w Chinach.. Lecz czy naprawdę potrzeba nam takich rzeczy na świecie?

BionicTower.jpg

Onet.pl pisze:

"Od 20 lat tych dwoje architektów czerpie inspirację z naturalnych konstrukcji, takich jak rośliny lub układy kostne zwierząt. Największym wyzwaniem, jakie stawia przed nimi budowa budynku, nie jest jego wysokość, lecz dobór materiałów, z których powstanie. Do tej pory w wieżowcach stosowano elementy konstrukcyjne zgrupowane wokół środkowego trzonu. Natomiast pionowa konstrukcja Bionic Tower składa się z 276 kolumn, tworzących trzy koncentryczne kręgi, z siatką osi, wzdłuż których powstawać będą kolejne kondygnacje. Wzorowaliśmy się na anatomii skrzydła ptaka, składającego się z drobnych kosteczek: każda z nich jest bardzo delikatna, ale razem osiągają zadziwiającą wytrzymałość - wyjaśnia Javier Pioz.

Wieża o średnicy 250 metrów ma być budowana 80-metrowymi blokami. Gotowe części gmachu będą oddawane do użytku najemcom, podczas gdy budowa będzie kontynuowana wyjaśnia Javier Pioz. Pomiędzy poszczególnymi blokami powstaną przestrzenie przeciwpożarowe i zbiorniki na wodę ściekającą z fasad. Komunikację w gmachu ma zapewniać 368 wind poruszające się z prędkością 15 m/s".

Przeciwnicy projektu zastanawiają się nad przydatnością takiego budynku oraz nie kwestionują w techniczne możliwości jego realizacji. Projektanci odpowiadają: "gęstość zaludnienia i brak terenów pod zabudowę zmuszą architektów XXI wieku do większej wyobraźni".

Wiadomo, że Chiny to miasto o bardzo wielkiej gęstości zaludnienia. Jedynym, według mnie mnie plusem budowy Bionic Tower, jest zmieszczenie ogromnej liczby ludzi pod jednym "dachem". Bowiem wieża ta miałaby wymiary 133x166 m u podnóża, więc nie dużo, jak na to, co oferuje. Jeśli chodzi o technikę i technologię, która cały czas idzie do przodu, to nie mam większych obaw, że ta ponad kilometrowa wieża stanie. Natomiast obawiam się czego innego, mianowicie tego, co może się z nią stać później. Byliśmy już świadkami tragedii w 2001 roku. Zostały wtedy zniszczone, najwyższe owego czasu budynki o wysokości 417 metrów. Bionic Tower ma mieć trzy razy tyle, więc jeśli stałaby się kiedyś jakakolwiek tragedia, to nie musiałaby być ona koniecznie zamachem terrorystycznym, bo mniejsze samoloty, np. awionetki, latają na takich właśnie wysokościach. A jeśliby nawet miał miejsce zamach terrorystyczny, to byłby on trzy razy łatwiejszy do wykonania, a radość zamachowców z liczby zabitych jeszcze większa. Jest to wg mnie projekt niepotrzebny. Bo strata 15 miliardów dolarów, to nie mało. Wydaje mi się, że projektanci nie mają takich szczytnych celów, na jakie to wygląda, lecz chcą oni wziąć udział w światowym wyścigu drapaczy chmur, który może im się udać wygrać. Ma powstać między 2015 a 2020 rokiem, więc pożyjemy, zobaczymy.

Bionic Tower jest rzeczą fajną, ale tylko dla oka. Więcej znajdziecie na oryginalnej stronie projektantów.

6 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Ja uważam, że nie tylko dla oka to jest. Prędzej czy później ziemia się przeludni i albo kosmos, albo gospodarowanie powierzchni w pionie. Żem pofantazjował, ale taka jest prawda.

Link do komentarza
Ja uważam, że nie tylko dla oka to jest. Prędzej czy później ziemia się przeludni i albo kosmos, albo gospodarowanie powierzchni w pionie. Żem pofantazjował, ale taka jest prawda.

Tylko, że liczba ludności świata wciąż spada..

Link do komentarza
Kolega by o grach opisal a nie o jakis budynkach, jak i tak w 2102 bedzie koniec swiata, a jak nie ebdzie to pozniej bedzie wojna atomowa.

Jak Postal pisze o samochodach to się pytasz czemu ciągle pisze o samochodach. Jak wcześniej pisałem o grach, to mówiłeś żebym napisał co innego - proszę bardzo :)

Link do komentarza

Życie w pałeczce nie interesuje mnie ani trochę. Nie zrezygnowałbym z codziennego widoku nieba podczas drogi do szkoły. Jeśli kiedykolwiek nastąpi jakieś przeludnienie- owszem, powinniśmy się tym zająć i być cały czas gotowi na taką sytuację, lecz na razie powinniśmy pomyśleć co z tymi miastami zrobić aby nie niszczyć reszty świata, zadać o to, aby nasi potomnie widzieli kiedyś jeszce las, plaże i inne piękne miejsca. Możnaby zawsze budować takie miasta w samym środku lasów, ale pozostaje jeszcze kwestia zanieczyszczeń. To nie sprawa na dzisiaj.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...