Drogi redaktorze Gazety Wyborczej...
...ostatnimi czasy nie mam za bardzo pomysłów na bloga, jednak ty dostarczyłeś Mi choć jeden. Szanowny redaktorze! MIerzi mnie jak cholera, gdy widzę oznaczenia wiekowe na pudełkach. Jeszcze bardziej denerwujące jest, gdy któś nie znający się na grach piszę o nich. I tak jest tobą Drogi Redaktorze. Parę ładnych miesięcy temu napisałeś pierwszą bzdurę, a oto: "Idealna na prezent Wilkanocny dla dziecka gra opowiadająca o Przygodach Czerwonego Kapturka, polskiego studia TopWare Poland". Nooo.... Premiera gry w Polsce wrzesień 2009, producent Tale of Tales, a do tego jeszcze rekomendacja na prezent dla dziecka. Ech... Ale idźmy dalej. Pewnego pięknego majowego piątku Szanowny Redaktorze napisałeś i poleciłeś "Najnowszą odsłonę znanej serii wyścigowej Need for Speed- Carbon". A z jakiej to okazji? Już pomijąc, że nie była tonajnowsza odsłona. I już ostatnia twoja "wielce profesjonalna" recenzja w ostatnim numerze "Co jest Grane". Otóż Szanowny Redaktorze napisałeś: "W najnowszej odsłonie serii Call of Duty- Modern Warfare 2 przenosimy się po raz kolejny w realia II wojny światowej, aby mierzyć się z największymi wrogami". A co jest w tytule? MODERN- co może oznaczać nowoczesność. Ale zostawmy to już... Proszę cię tylko Drogi Redaktorze gry w spokoju, bo nic nich nie wiesz. Takie recenzje zostaw profesjonalnym pismom.
5 komentarzy
Rekomendowane komentarze