Game Boy Advance SP
Wpis opublikowany przez Postal
190 wyświetleń
I tym sposobem dotarliśmy do końca przygód z Game Boy'ami. Advance SP jest ostatnim modelem jaki posiadam i zarazem ostatnim Game Boy'em wydanym w Europie. Oczywiście nie mam tu na myśli chronologiczność. Wiem, wiem był jeszcze Light ale ograniczona liczba wyprodukowanych sztuk jak i docelowy tylko rynek Japoński sprawia że nie myślę poważnie o kupnie tej konsolki. Jest po prostu po za moim zasięgiem. Może kiedyś. Ale wróćmy do Advance'a SP. Długo mi go brakowało. Po pierwsze i najważniejsze z tego powodu że Micro nie dawał mi możliwości pogrania w stare tytuły ze starszych Game Boy'ów. I jak zwykle o kupnie Sp'ka zaważyła cena. Przez wiele lat była po za moim zasięgiem aż do minionego weekendu. Środków płatniczych jakim są polskie złotówki nie miałem za wiele. Nie rozglądałem się nawet za jakąś nową konsolą czy nawet grą. Miałem inne potrzeby. Ale jak zwykle przed moim wyborem stanął znajomy brata. Kupił Xbox'a trzysta sześćdziesiątkę i postanowił pozbyć się swoich starych konsolek. A miał je dwie. Miał ponieważ jedna już jest w moim posiadaniu. Oczywiście mowa o wspomnianym Sp'ku. Drugą jest PlayStation 2 ale będzie czekać na mnie 
Kumpel mi ją przetrzyma więc do czasu uzbierania akceptowalnych przez niego środków płatniczych poczekam na nią. Ale wróćmy do Game Boy'a. Na wieść że sprzedaje i za atrakcyjną dla mnie cenę, wielokrotnie niższą niż na Allegro nie mogłem odmówić. SP jest już u mnie. Pierwsze co towarzyszyło mi przy uruchomieniu i wrzuceniu jednej z moich gier do slotu na kartridże to rozczarowanie co do jakości podświetlenia. Spodziewałem się lepszego. Jednak pierwsza wersja SP'ka, a jak zainteresowani wiedzą były dwie, ma wiele gorsze podświetlenie niż jego, nie dziwię się czemu, poprawiony nowszy model. Chyba to przez przyzwyczajenie z Micro. Podświetlenie całego ekranu równomiernie zza wyświetlacza przewyższa wielokrotnie podświetlenie świetlówka? od dołu ekranu. Ale nie zraziłem się. Po paru spędzonych godzinach, wieczorem przy zgaszonym świetle, ze starszymi moimi tytułami rozczarowanie znikło. Komfort grania jednak jest. No i oczywiście wbudowany akumulatorek. Znam już to rozwiązanie z Micro ale dopiero teraz daje mi to wiele korzyści. Prawda jest taka że za wiele nie grałem na Micro. Co miałem do przejścia z gier na Advance'a już to zrobiłem na starym, klasycznym Advance'ie. Teraz rozkoszuje się graniem po nocach w stare, klasyczne tytuły. I do tego Sp'ek sprawdza się wyśmienicie. Z czystym sumieniem mogę go polecić każdemu kto chce zacząć przygodę z Game Boy'ami. Na dzień dzisiejszy, według mnie, jest to najlepszy Game Boy. No może warto zainwestować w poprawioną wersję z lepszym podświetleniem ale to już zależy ile macie kasy.
1 komentarz
Rekomendowane komentarze