Skocz do zawartości

Ladies eye

  • wpisy
    5
  • komentarzy
    15
  • wyświetleń
    5269

Shift, nowa Chylińska, Gołota vs. Adamek


Delvecchio

205 wyświetleń

Ooo tak czułam, że będzie. Jak tylko osiągnęłam level 4 jako kierowca zaczęły się schody. Biedna sierotka niczym zagubiony sfrustrowany kapturek w lesie. Samochody za szybkie, komputerowi przeciwnicy wqrzający (bo przegrywam z nimi rzecz jasna) więc pasmo frustracji dopalane poszerzanym co i rusz słownictwem rynsztokowym się rozrosło....STOP. Chwila, moment przecież to ma być rozrywka a nie powód do stresu którego dostarcza mi nad wyraz dużo praca.

Głęboki wdech i mozolna praca nad sobą, próba wybicia się z szeregu jedna...druga....dziesiąta....trzydziesta piąta....no i zaczęło iść z deczko łatwiej :) Więc zachwalania Shifta ciąg dalszy. Coś pięknego, autka, tory wyścigowe, wyzwania...ech no jak na razie dla mnie gra roku ( tia a Fallout 3 stoi na półce i czeka już hoho kilka miechów na zainteresowanie) No ale kto pogrywa w rpgi ten wie, że nie da się odpalić takiej gry i pograć pół godzinki czy godzinkę, zwłaszcza jak się lubi wszędzie wleźć, z każdym pogadać itp. A wyścigi to co innego. Klapnę sobie z kierowniczką w łapkach i jeden wyścig, albo dwa i można skończyć jak się ma inne rzeczy do roboty. A niestety im więcej lat tym więcej czasu zabierają owe inne rzeczy niż rozrywka. Co wcale nie znaczy, że zawsze na kilku zmaganiach się kończyło. Raz się tak zagapiłam, że wyszło grania non stop tak 7 godzin :icon_rolleyes: No, ale akurat miałam wolne i nic ważnego do roboty a poza tym zegarek poza zasięgiem wzroku, na dodatek dobrze mi szło a w ogóle gra jest tak zaje......fajna, że trudno się oderwać i można się zakochać w ścigałkach nawet mając wcześniej do nich podejście jak pies do jeża.

Ale żeby nie było tak pięknie i stronniczo to gra ma jedną wadę, potwornie długi czas wczytywania (oczywiście opinia moja własna, być może to normalny czas wczytywania ale ja do cierpliwych osób nie należę i czas mi się ślimaczy niemiłosiernie).

No to się pozachwycałam to teraz ponarzekam sobie a powodem będzie nowa Chylińska. Do tej pory wg mnie jeden z najlepszych rockowych głosów na naszej scenie. Silna, charyzmatyczna osobowość. Więc jak wyczytałam jakiś czas temu, że szykuje nowy materiał to czekałam z niecierpliwością nie zwracając uwagi na opinie że to będzie coś zupełnie innego, łagodniejszego i tam takie. No i nadszedł ten dzień. Miałam okazję wreszcie liznąć próbkę nowego albumu w postaci singla i liznęłam..........Hmm......ale o so chozi......ocb :ohmy:

Słów zabrakło. Nie wiem jak nazwać swoje rozczarowanie. Jakbym dostała obuchem w łeb. Toż to popodancohopo bo nie wiem jak nazwać ten singiel i już mi odeszła ochota na płytę.

Mam nadzieję, że ta płyta powstała w zgodzie z naturą i w porywie serca Chylińskiej ale pociecha dla mnie jako odbiorcy z tego żadna. I nijak pogodzić się nie mogę ze stratą tak dobrego rockowego głosu na korzyść popu czy jak to się teraz nazywa. I nie pogodzę się...długo.

A na koniec deserek czyli odczucia po wczorajszej walce. Żadnej niespodzianki powiem szczerze. Trafię może pod pręgież za to co napiszę, ale od dłuższego czasu jestem zdania, że Gołocie brak mentalności mistrza, za to Adamek ma jej aż nadmiar. Wyczytałam już dzisiaj, że to podobno była ustawka i Gołota dał się pokonać i faktycznie oglądając walkę można było odnieść mylne wrażenie, że Gołota dał się obić, ale panie i panowie Adamek walczy jak bestia. Sporo jego walk oglądałam i nie jestem znawcą boksu, ale dla mnie Adamek wychodzi na ring żeby wygrać i tyle. Co nie znaczy, że nie szanuję Gołoty. Wielki szacun dla niego, że walczył z najlepszymi i wielokrotnie próbował dotrzeć na szczyt trzeba do tego wielkiego hartu ducha, ale trzeba też przyznać, że w wieku 41 lat w tym sporcie na wiele nie może już liczyć. A pisanie, że walka była ustawiona i Andrew dał się pokonać uważam za przesadzone i tyle. Ale cóż zdziwiłabym się gdybym wyczytała pozytywne opinie na temat tej walki i przyznanie, że Adamek dobrze walczył, bo polska mentalność jest jaka jest. To tyle mojego zdania. Ciekawa jestem jednak opinii innych ludzi na temat wczorajszego pojedynku. Miłej niedzielki robaczki

1 komentarz


Rekomendowane komentarze

jak dla mnie Gołota jest za stary na boks. Wypalił się z 5 lat temu i od tego czasu nic szczególnego nie pokazuje i zbiera razy w dziób jak leci. A Adamek zapewne przejmie po nim pałeczke, ale też na nie więcej niż 7 lat ;]

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...