Bez pał ZOMO nie można być Polakiem - czyli o młodych w oczach legendy...
Ostatnimi czasy w polskich mediach huczy wieść o pewnym filmie, jedni typują go do Oskara, inni zarzucają mu główne wady całego polskiego kina, czyli sztuczność, moralizatorstwo i mesjanizm. Oczywiście mowa o słynnym już obrazie Andrzeja Wajdy Wałęsa. Człowiek z nadziei. Aby było jasne, wpis ten nie jest próbą zrecenzowania tego filmu, ba on nie odnosi się do żadnej ze scen w filmie zawartych. Okazuje się bowiem, że jakość dzieła to nie jedyny element, który wzbudza kontrowersję.
Co jeszcze więc może wywoływać mieszane uczucia? Oczywiście muzyka. Autorzy obrazu o dawnym prezydencie pokusili się na odważny krok i zatrudnili do promowania filmu dwóch młodych artystów z niszowych i alternatywnych gatunków muzycznych. I tak pierwszym utworem promującym to dzieło jest Tribute to Solidarity w wykonaniu rapera skrywającego się pod pseudonimem L.U.C., drugi utwór, który wzbudza ogromne kontrowersję, wykonuje Kamil Bednarek, a jest to cover w stylu reggae wielkiego hitu Marka Grechuty Dni, których nie znamy. Prafrazując znane powiedzenie jaka jest ta piosenka, każdy widzi i słyszy. No cóż kojarzony z dobrą zabawą i marihuanowym dymem Bednarek nie oddał chyba najlepiej klimatu sierpniowych strajków czy powstania Solidarności, poza tym nieudolnie nakręcony teledysk też nie dodaje splendoru. Wpis ten jednak nie jest również po to by rozmawiać na temat kondycji polskiej muzyki rozrywkowej, przejdźmy więc do ?mięska?.
W sprawę oceny kontrowersyjnego klipu i utworu promującego najnowszy film Wajdy został wciągnięty również sam tytułowy bohater. Pewna stacja informacyjna, która w nazwie ma 24, spytała pana Wałęse o to czy podoba mu się interpretacja klasyka polskiej muzyki rozrywkowej w stylu reggae. Otóż co powiedziała nasza legenda :
- Jak nie może być lepiej, niech będzie śmiesznie - komentuje Lech Wałęsa i dodaje, że jak ZOMO go goniło, to nie było mu wcale śmiesznie. - Natomiast młodzieży, która nie oberwała żadnej pały to może się podobać - dodaje były prezydent.
Czytam i oczom nie wierze. Czy tylko przesadzam, czy ktoś kto domaga się od polskiego narodu uznawania go za postać legendarną, stwierdził właśnie, że młodzi ludzie, którzy nie zastali już w szeregach władzy tak zwanego ZOMO, jest swoistego rodzaju gorszą kategorią Polaków. Co mają oznaczać słowa o dostawaniu pały? Czy akty przemocy ze strony ZOMO stworzyły z kogoś starszego niż magiczne 25 lat osobę lepszą od młodszego człowieka. Czemu wreszcie gust muzyczny ma być zależny od czasów i doświadczeń. Nikt nie stara się odebrać panu Lechowi Wałęsie splendoru i rzeczywistych zasług, dlaczego więc pan były prezydent stara się odebrać młodym poczucie patriotyzmu. Okazuje się, że podział na ludzi z komunizmu i po komunizmie nie jest wcale tak wyimaginowany. Popatrzmy tylko w nasze polskie media, nie ma dnia aby ktoś w średnim wieku, nie stwierdzał jak straszna była walka z komunistycznymi władzami, jak mało było można i jak wiele przy tych ograniczonych możliwościach osiągnięto. I jest to świętą prawdą, dzięki Wam, ?my?, ludzie poniżej 25 lat żyjemy w wolnym kraju, całkowicie wolnym kraju (?)! Jednak wasze dokonania nie dają nikomu prawa do tasowania ludzi na lepszych i gorszych. Wychowujecie i kształcicie nas na ludzi inteligentnych, więc nie starajcie się udowadniać, ze takimi nie jesteśmy. Fakt nie dostaliśmy pał od ZOMO. Prawda sklepy dziś wypełnione dobrami stoją przed nami otworem, ale to nie znaczy, że urodziliśmy się gorsi. To nie znaczy, że żyjemy pośród cudów i kolorowych tęcz. Absolwent uczelni wyższej nie jest może narażony na atak ze strony władzy, za to musi często pracować poniżej swoich kwalifikacji w upokarzających warunkach. Od dawna nazywa się nas pokoleniem straconym, bo trafiliśmy na czasy, które nie są dla nas przyjazne. Wy owszem walczyliście z komunizmem, wygraliście, zrobiliście to dla Nas. Nie zapominajcie jednak, że My dziś walczymy z kapitalizmem, a czyż to nie on jest zwycięstwem sprzed dwóch dekad?
Nie chcę nikogo obrażać ani oburzać, chcę tylko aby wreszcie ktoś zrozumiał, jesteśmy takimi samymi ludźmi, wszyscy bez wyjątku. I aby zrozumieć co to znaczy komunizm nie trzeba dostać pały od ZOMO. Właściwie żeby zrozumieć komunizm nie trzeba też przecież oglądać filmu o legendzie, która z czasem stała się tylko swoim mocno żenującym cieniem.
A wy co sądzicie o podziale przed i po komuniźmie. A może skromny autor przesadza? Zapraszam do oceny i komentowania wpisu!
3 komentarze
Rekomendowane komentarze