Skocz do zawartości

Co by tu teraz...

  • wpisy
    70
  • komentarzy
    216
  • wyświetleń
    29551

Debilus Niepospolitus?


kraven2000

206 wyświetleń

Chciałbym podzielić się z wami przedziwną sytuacją, jaka ostatnio rozwija się na moich pięknych oczętach.

Żona moja najcudowniejsza ma bardzo bliską koleżankę/przyjaciółkę. Dziewczę to miało kiedyś lubego przez dosyć długi czas, chyba 2 lata byli razem. Potem się rozstali, jak to w życiu bywa. 2 niedoszłych mężczyzn życia później, poznała niejakiego M.

Chłop całkiem przystojny, zapewne inteligentny. No cudo po prostu. Dziewczę zauroczyło się, ponoć nawet pokochało. Jest miło.

Mniej więcej miesiąc potem, chłopak zaczął ujawniać drugą naturę. Otóż, nie chciał się spotykać z jej znajomymi, bo być może któreś z nich wspomni kiedyś o jej byłym. To jeszcze, mocno naciągane, da się jakoś zrozumieć. Problem w tym, że tenże osobnik, używając ukrytych profili, zaczął na portalach społecznościowych śledzić znajomych swojej lubej. Przeszukiwał ich profile, jak tylko na którymś trafił na wzmiankę o zdjęciu nawet nie mówiąc, tego byłego, był bliski podcięcia sobie żył. Dramat?

Specjalnie o tym wspominam, bowiem mężczyzna ten, potrafi pisać przepięknie. Idealnie nadaje się na polityka, bowiem używa tak cudnych zwrotów, używa tak pięknie skonstruowanych zdań, że człowieka przechodzi co najmniej dreszczyk. W każdym swoim wypracowaniu skierowanym do ukochanej błagał >>>>UWAGA<<<< żeby ta poprosiła swoich znajomych o usunięcie wszelkich wzmianek o jej byłym ze swoich profili a najlepiej wyrzucili go ze znajomych! Beszczel...bo on inaczej z nią nie może być bo jej przeszłość ciąży nad tym związkiem. Również przez używanie słodkich słówek sprawił, że dziewczyna zaślepiona robiła i robi to o co on ją prosi.

Przeszedł samego siebie, gdy wywarł na niej tak ogromną presję, że wspólna znajoma usunęła ze swojego profilu swoje zdjęcia ślubne...bo na niektórych był jej były. Żeby było śmieszniej, działo się to na facebook na którym gostek nie miał dostępu do zdjęć jej znajomych...ta jednak wybłagała ten czyn profilaktycznie... ręce opadają.

Osobiście jestem załamany dwiema sprawami:

1) koleżanka jest niestety bardzo typową kobietą, która im bardziej cierpi przez mężczyznę tym bardziej jest mu posłuszna...

2) beszczelność, oraz wrodzony energetyczny wampiryzm tego osobnika o imieniu M.

Ciekaw jestem dalszej historii. Bowiem po tygodniu spokoju, chłopakowi zaczęło znowu odbijać.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia.

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...