RetroKino ? Złota Komedia
?Gorączka złota?
Reżyseria: Charles Chaplin
Rok wydania: 1925 r. (w Polsce 2008 r.)
Czas trwania: 1 godz. 35 min.
Gatunek: Komedia, Niemy
Wyjątkowo dużo wody w Wiśle upłynęło, nim polscy amatorzy kina uzyskali okazję obejrzenia filmów legendarnego Charliego Chaplina. O ile najbardziej znany film (?Dyktator?) nie jest nam obcy, to już wcześniejsze dzieła tego znamienitego reżysera/aktora stanowiły zagadkę. Jak wygląda ten oto obraz po tak wielu latach?
Little fellow
Pierwsze zaskoczenie ? to nie jest film niemy. Pomijając, że ?Gorączka złota? była pierwszym, planowanym filmem w karierze Chaplina (wcześniejsze zazwyczaj robiono na ?gorąco?), to jest on także jednym z dzieł, do których reżyser, po pewnym czasie, osobiście dołączył narrację. Mamy więc czarno-biały ekran oraz nieco przerywane kwestie, opowiadające o dziejach bohatera ? Samotnego poszukiwacza.
Mountain of Gold
Historia jest umieszczona w czasach, gdy na Alasce dominowała tytułowa ?gorączka złota?, czyli ogromny ruch poszukiwaczy kruszcu, działających zazwyczaj na własną rękę. Jednym z takich straceńców jest właśnie nasz bohater, poruszający się kaczym chodem Chaplin, znany z wcześniejszych produkcji i grany oczywiście przez samego reżysera (wąsik, melonik i laska na miejscu). Obserwujemy więc perypetie wynędzniałego cwaniaczka, który z czasem wplątuje się w niezłą kabałę, tracąc przy tym głowę dla miejscowej piękności ? Georgii (Georgia Hale). Nie trzeba wspominać, że fabuła pełna jest żartów sytuacyjnych i absurdów, wywołujących uśmiech na twarzy.
Black Larson and his dog
Scenariusz nie obfituje w postacie. Poza głównym bohaterem poznajemy jeszcze ogromnego Big Jima Mckay?a (Mack Swain), bandytę Black Larsona (Tom Murray) oraz Hanka Curtisa (Henry Bergman), który jest wybitnie męskim adoratorem ponętnej Georgii. Jak to w życiu bywa, Charlie mierzy się z wieloma przeciwnościami losu. Zakochuje się w niedostępnej dla siebie dziewczynie, mieszka z Big Jimem w chałupce w czasie wielkiego głodu, czy zasypia w domku, który w nocy wiatr przesuwa na skraj urwiska. Nie ma w tym filmie momentów, które można by było nazwać nudnymi.
Happy New Year!
Pora na trochę filozofowania. Ta, na pozór, typowa komedyjka zawiera w sobie kilka cennych wątków, widocznych dla wprawnego widza. Pierwszym jest sytuacja w chatce, gdy głodny Jim nieomal staje się ludożercą, widząc zamiast towarzysza niedoli gigantycznego kurczaka. Choć jest to sytuacja śmieszna, to ukazuje prawdę o ludzkiej zachłanności w momencie kryzysu. Kolejnym smaczkiem jest kara, która spotyka Black Larsona, uciekającego z góry ze złotem Jima. Tradycyjnie w starym kinie ? dobro zwycięża. Ostatnim momentem jest sytuacja, gdy Charlie wraz z Jimem próbują wydostać się z zawieszonego nad przepaścią domku. Także i tu reżyser zaznacza, że człowiek potrzebuje pomocy, aby dokonać niemożliwego. Nie jest to wiele w porównaniu z dzisiejszymi, ambitnymi filmami, pełnymi metafor i odniesień do rzeczywistości, ale spójrzmy na rok! 1925! Same początki, a już taki zamysł twórczy? Nieprawdopodobne jak wiele można się dowiedzieć z prostej komedyjki.
Happy End
?Gorączka złota? jako jeden z pierwszych filmów trafiła do Narodowego Rejestru Filmów, co symbolizuje wybitną formę obrazu, jaką utworzył Charlie Chaplin. Jako współczesny widz, niezorientowany w kinie przedwojennym nie mogę stwierdzić, że tego filmu nie da się oglądać. Zrestaurowanie zrobiło swoje, więc scenografia jest ładna, głos ulepszony, a aktorstwo pozostało takie, jakie było ? mistrzowskie. Polecam, bowiem jest to istny rdzeń kinematografii.
2 komentarze
Rekomendowane komentarze