Skocz do zawartości

Moje Fado

  • wpisy
    348
  • komentarzy
    1406
  • wyświetleń
    470608

PolKino - Baśń o Kinomaszynie ("Historia kina w Popielawach)


bielik42

2488 wyświetleń

PolKino ? Baśń o Kinomaszynie

?Historia kina w Popielawach?

poster-640.jpg

Reżyseria: Jan Jakub Kolski

Rok wydania: 1998 r.

Czas trwania: 1 godz. 36 min.

Gatunek: Dramat

Obrazy magiczne

Początki kina możemy określić jako ?podwójne?. Protoplaści ? bracia Lumiere ? stworzyli odłam, który zajmował się wyłącznie rejestracją prawdziwego życia. Przez dłuższy czas dominowały więc filmy dokumentalne. Zupełnie inaczej postąpił pierwszy producent ? Georges Melies ? dyrektor teatru magicznego. Postanowił on tworzyć filmy magiczne, a do tego potrzebne były sztuczki. Nakładanie taśmy, prześwit itp. ? to pierwsze tego typu wynalazki, ale już na początku pozwalały na ukazanie w filmie ducha! Dzięki późniejszym dokonaniom surrealistów magia kina rozwinęła się, z czasem zdobywając lepszą pozycję niż filmy dokumentalne. Skąd ten wstęp? Ano stąd, że omawiany przeze mnie film jest na wskroś magiczny oraz dotyczy początków kina.

popielawy.jpg

Bella Bella Donna?

Fabuła ?Historii [?]? jest umieszczona na dwóch płaszczyznach. Główny wątek to opowieść Staszka (Tomasz Krysiak), dzieciaka w wieku lat ok. 12, który opowiada nam swoje dzieje, odkąd wraz z rodzicami przeprowadził się z Łodzi do Popielaw. Poznaje tam chłopca o imieniu Szustek (Michał Jasiński), należącego do słynnego we wsi klanu kowali Andryszeków. Jest on już szóstym potomkiem, stąd jego przezwisko. Co ciekawe, opowieść bardziej dotyczy Szustka, jako że jego życie pełne jest problemów i sprzeczności. Będąc w rodzie słynącym z kowali on nie pragnie zostać tym, kim jest jego ojciec i był jego dziadek. Nie, on marzy o wynalazkach, bowiem od małego przypatrywał się planom kinomaszyny ? urządzenia stworzonego przez pierwszego Andryszeka (Bartosz Opania). Czasy jej powstania i postać ojca rodu jest drugą płaszczyzną fabularną w tym filmie. Umieszczona w latach 30 XIX wieku historia o pragnieniu ożywienia ?martwych? obrazków, nieszczęśliwej miłości i walce.

37520histoia20kina20006.jpg

? wieczór taki piękny?

I tu dochodzimy do sedna całej produkcji. Głównym zamysłem reżysera jest przedstawienie związków międzyludzkich. Obserwujemy więc trzy główne nurty: Szustek?ojciec Józef, Józef?Chanutka, Szustek?Staszek. Pierwszy nurt określa stosunek ?zbuntowany syn ? zapijaczony ojciec?. Józef Andruszek V (Krzysztof Majchrzak) nie potrafi zaakceptować śmierci żony, jest ?martwy za życia?. Irytuje go upór syna, który sprzeciwia się rodzinnej tradycji, odmawiając pozostania kowalem. Brak miłości i uporczywe cierpienie przewijają się przez tą relację, ukazując dramat rodziny. Józef jest też rozdarty pomiędzy wiernością swej zmarłej żonie, a płomienną miłością, jaką darzy go Chanutka(Grażyna Błęcka-Kolska) ? młoda kobieta ze wsi. Co ciekawe reżyser ukazuje kontrast pomiędzy kobietą a mężczyzną. Otóż w jego dziełach kobiety zawsze są wierne mężczyźnie, pragną dobra i szczęścia swojego wybranka. Ostatni z nurtów jest dziecięcym trzonem fabuły. Przyjaźń pomiędzy Staszkiem a Szustkiem, dodatkowo spotęgowana wspólną pasją ? kinematografią. Obaj chłopcy z utęsknieniem wyczekują przyjazdu wuja Janka (Franciszek Pieczka), obsługującego objazdowe kino.

b3142278.jpg

?chodźmy więc nad morze?

Jeżeli chodzi o interpretację tego niezwykle zapętlonego dramatu, to nie ma ona większego znaczenia, w porównaniu z prawdą o kinie, którą skrywa fabuła. Kinomaszyna budowana przez pierwszego kowala urasta do boskiego dzieła, ulega personifikacji, ponieważ twórca traktuje ją niczym rozkapryszoną kobietę, która wciąż wymaga od niego uwagi i pracy. Pochłonięty swoim marzeniom zapomina o własnej żonie, cierpliwie czekającej na niego w domu. Magia zawładnięcia umysłem ludzki ? to tylko jedna z wielu sztuk, opanowanych przez kino. Kolejnymi baśniowymi mocami są: możliwość przywrócenia do życia zmarłych oraz ugłaskanie leśnej zwierzyny. Oba te cuda pojawiają się w iście bajkowej scenerii. Ośnieżony, spowity mrokiem las, gdzieś pośród pól i ta specjalna, ostatnia projekcja, puszczona przez dwójkę przyjaciół. Piękna rzecz.

historia_kina_w_popielawach_001.jpg

?do maleńkiej kawiarenki?

Historia została opowiedziana świetnie, z prawdziwym kunsztem. Obserwujemy tragedię, toczącą rodzinę Anryszeków od pokoleń, ale także i ludzi postronnych. Jest tu między innymi watek miłości kaleki Kulawika (Mariusz Seniternik) do Chanutki. Dominuje jednak poczucie nierealności. Wspaniale nakręcone okolice Popielaw niosą ze sobą miłe dla oka obrazy sielanki autorstwa Krzysztofa Ptaka. Scenografię podkreśla doskonała, delikatna muzyka Zygmunta Koniecznego. Ach, wracając do aktorów, to należy podkreślić świetną grę Majchrzaka (który niestety dobrze wie, jak zagrać pijaka) oraz Błęcko-Kolskiej w roli zdesperowanej kobiety, pragnącej miłości.

184e5b4a.jpg

?będziemy w altance pili słodkie wino

i całując ją z uśmiechem powiesz ?ach bambina??

Magia ? klucz do tego filmu, a także prawda, przekazywana przez twórców X Muzy. Sami nie spostrzegamy, jak wiele w naszym życiu może się zmienić przez kino. Czy to spotkamy miłość życia na sali kinowej, albo ujrzymy prawdę, godzącą w nasze życie ? to bez znaczenia. Siła oddziaływania i wpływ ruchomych obrazów jest silna, lecz niewidzialna. Ten film pokazuje, że moc kinematografii może przezwyciężyć nawet śmierć! Czy można chcieć czegoś więcej?

* - znów nie było normalnego zwiastuna, niech to!

1 komentarz


Rekomendowane komentarze

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...