Pocałunek na wieży
Wrzuciłam na moją Walizeczkęnowy rysunek, oczywiście inspirowany sesją. )
Nie będę się na jego temat rozpisywać, bo właśnie rysuję komiks o tych przygodach (mam nadzieję, że go skończę jeszcze w tej dekadzie) i nie chciałabym potencjalnym Czytelnikom nie znającym jeszcze losów El zdradzać zakończenia zbyt wcześnie... (chyba że już to kiedyś zrobiłam i zapomniałam? ).
W każdym razie miłego oglądania.
5 komentarzy
Rekomendowane komentarze