Rudolf na krancu świata...
Jednak zdecydowałam się, żeby napisać tu coś o naszej wyprawie do Chorwacji. Ale nie dużo, żeby nikogo nie zanudzać.
Piękna, czysta, przezroczysta woda Adriatyku:
Opłaciło się czaić w krzakach to 5-6... Dzika przyroda Chorwacji we własnej 'osobie':
Wyspy widziane z pasma Welebitu:
A na koniec stary budynek gdzieś w głębi Senj:
Tak bardzo skrótowo.
4 komentarze
Rekomendowane komentarze