Zabawa? ALE z głową!
Witam, chciałam sie podzielic moimi wrażeniami...
Otóż - co roku, w moim rodzinnym mieście Gliwice - Sośnica odbywaja sie Dożynki 05.09.2009. Zimne piwo, kiełbasa, potańcówki itp. itd. Zabawa trwa do 4 nad ranem , w tym roku trawała do 2 w nocy (dziwne). Iż było to obok mojego bloku, tańczyc mogłam nawet w domu hehe. A teraz przechodze do sedna sprawy - LUDZIE NIE POTRAFIĄ SIE BAWIĆ I ZACHOWYWAĆ KULTURALNIE. Piją, piją, piją, i nie ma końca! Potem wychodza na miasto, nawaleni jak świnie, strasza dzieciaki, a pożniej śpia na klatce schodowej bo do domu mieli za daleko! Horror. Opisze dożynki sprzed 2 lat - bijatyki, zastraszanie, a nawet spalony radiowóz policyjny! Zagnijcie jak wygladały dożynki rok temu, z nożami i toporami latali po ulicach, podobno komuś nawet rozwalili głowe... Ten rok był spokojniejszy, dlaczego? Wiecej policji. Ale i tak bez bijatyk sie nie obeszło. Jak zwykle poszło o kluby piłkarskie, kto lepszy lub gorszy. Naprawde mam juz tego dość, ale tak patrząc na ludzi to nie tylko ja...
Peace
3 komentarze
Rekomendowane komentarze