Tak, wiem, nie napisałem postu wczoraj. Więc napiszę go dzisiaj. To, że mam swoje życie prywatne, chyba nie ulega wątpliwości ?

Wracając do tematu...

Gracze, mimo, że są naprawdę mądrymi ludźmi, są pogardzani. Tymczasem piwo, trawka, hip-hop, dyskoteki, wcale nie są lepsze. O seksie nie będę tu wspominał Gry komputerowe są nową formą rozrywki elektronicznej, które powinny być na równi z filmami czy muzyką. To one są przyszłością przemysłu elektronicznego, a jeżeli będziemy kiedykolwiek możliwość stania się cyborgami, to gry będą niewiarygodnie pomocne w opracowywaniu tej technologii.

Gry komputerowe są tworzone przez naprawdę kreatywnych ludzi. Możliwe, że Leonardo da Vinci, gdyby żył w naszych czasach, zapewne tworzyłby gry. To są dzieła sztuki, którym każdy może coś domalować, dodać charakteru. Często wystarczy tylko bierny udział w rozgrywce, aby tworzyć nowy obraz rozrywki elektronicznej. A jak ktoś bierze się za mody, paczki graficzne, to naprawdę zaczyna coś tworzyć ! Może to my, gracze, teraz decydujemy o tym, czy w przyszłości, nie będziemy żyć w kapsułach, gdzie życie wydaje się prawdziwym rajem ? Każdy z nas stworzy, niczym w Minecrafcie swój świat, gdzie chce żyć, kim chce być - jak w Simsach ! Co więcej, może być Bogiem, albo prostym i szczęśliwym człowiekiem ! Czyż ta wizja nie jest piękna ? Fakt, kontrowersyjna. A technologia wymagałaby dopracowania. Wyobraźcie sobie - tworzycie kobietę idealną, ona już wam siada na kolanach i nagle... laaaaaaaagggggggggggiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii. W nieodpowiednim momencie. A potem się przegrzewa system i piersi się deformują.

Dlatego wizja ta jest równie odległa, co podbicie przez ludzkość wszechwświata. Swoją drogą zawsze mi się wydawało, że Mass Effect za bardzo się isiruje Star Warsami. Wszystkie rasy nagle znajdują wspólny język, mają dość podobną do ludzi architekturę, a nawet sposób rozumowania. To dziwne, no nie ? Taki wielki ten wszechświat, a w zasadzie miliardy światów równoległych i... taka jednolitość ?

Litości. Coś takiego każdy może wymyślić. Jak się postara. A ja chcę świeżej wizji ! Świeżych pomysłów ! Był już Matrix, Star Warsy, piesek Leszek ! Chcę nowego, powtarzam : NOWEGO myślenia. Jesteśmy wyobcowani we wszechświecie, tak ? Jesteśmy jedynymi w swoim rodzaju istotami na świecie. Tamte istoty, tam dalej, kilka milionów lat świetlnych dalej, są całkiem inne ! Zupełnie inne proporcje ciała ! Może mieszkają na planecie wielkości Jowisza i są wielkości misiów koala ? A jednak są sprytniejsi, inteligentniejsi i lepsi od nas o kilka gwiazdek ?

Nie wiem, kiedy napiszę kolejnego posta i czy w ogóle mi coś przyjdzie do głowy. Ale cieszę się, że moje posty są coraz większe. Serdecznie pozdrawiam czytelników mojego bloga ! Czytelników innych blogów też pozdrawiam !