Skocz do zawartości

Krwawa Mary opowiada....

  • wpisy
    55
  • komentarzy
    307
  • wyświetleń
    57728

Historia z życia wzięta oraz zagadka z nią związana


KrwawaMary

227 wyświetleń

Lipcopad

blogentry-124713-1314460177_thumb.jpg

Obóz harcerski zapowiadał się całkiem nieźle ..... do czasu pierwszej górskiej ulewy .Po ulewie 2-godzinnej przejaśnienie i ....przez następne 4 dni musieliśmy budować sprzęty obozowe w ciągłym deszczu . Bez słońca . Bez przejaśnień. BEZ MYCIA SIĘ!!!(no chyba , że ktoś był obrotny i sobie kąpiel załatwił) . Klnąc na brzydką pogodę , służbę kuchenną [no bo jak ? Drużyna starszoharcerska Romos (powstała z rozłamu częściowego Sensorium ) ma nie zastąpić leniwego Sensorium :angry: ? ] oraz inne czynniki . Pomimo deprechy pogodowej, pomimo myjek ,z których tłusty sos nie chciał zajść po 4 myciu i których miałam dosyć tak , że z bezradności zaczęłam odmawiać Zdrowaś Maryjo , pomimo atmosfery pionierkowej pełnej żalu , pretensji i przekleństw wszelakich - udało się przetrwać. Zyskałam od zuchów nowe 2 przydomki : Zakonnik oraz Mnich . Kilkanaście dni później próbowaliśmy wejść na Tarnicę. Zgadnijcie , dlaczego się nie udało ? Ciąg dalszy nastąpi , gdy padnie prawidłowa odpowiedź w komentarzach.

Podpowiedź : Było to zjawisko ,które w pewnym momencie lipca dotyczyło całej Polski.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia.

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...