Koniec World Of Warcraft bliski ?
Śledząc poczynania Blizzarda od samego TBC na temat WoWa, oraz czytając fora. Mogę pokusić się o stwierdzenie, że era dominacji WoWa powoli znika. Ale zacznijmy od początku.
Rok 2005. Premiera podstawowej wersji World Of Warcraft, były wtedy zachwyty o komentarze. "To musi być gra roku ! Bez wątpienia !" I tak się stało. WoW otrzymał kilka nagród na początku działalności, ale na tym nie poprzestał. O ile pamiętam przeglądając stare screeny z oficjalnej strony Blizzarda od graczy. Można się pokusić o zdanie, że najlepsze czasy były na podstawce. Potem wyszedł dodatek The Burning Crusade, przez jednych wychwalany bo końcu, nowe lokacje, questy i tym podobne się pojawiły. Z drugiej karcony był ten dodatek przez jakiś czas, z względu na wygląd krwawych elfów. Pamiętam jeden cytat. "It's a Elf ? IT'S A GAY !" A co do Draenei to krótka piłka. "TUNAK TUNAK RUN !" Inna sprawa, że na TBC każdy znał swe miejsce. Jeśli chciałeś iść na raid, musiałeś mieć na sobie itemy z wersji heroic 5 osobowych instancji. Najgorsza wada TBC to jak dla mnie, to zbyt mało lore a więcej nawalanki prawdę mówiąc. Błąd z lore naprawia już Wrath Of The Lich King, który przez wielu jest nazywany. "Najlepszy dodatek ever !" Pomijając fakt, że ludzie czekali na Northrend bardzo długo. To wielu graczy uważa iż wprowadzenie Death Knightów (Druga emo klasa zaraz po Warlockach) był dużym błędem, ale końcu przywykli do nich. Warto wspomnieć, że w WOTLK był już lore związany z serią. Pamięta ktoś zadania w Icecrown na walkę Arthasa i Illidana z TFT ? Oczywiście, Blizzard nie popełnił w tym dodatku jak w Cataclysmie błędu. Że dali za szybko walkę z Arthasem. Cataclysm całkowicie zmienił grę, ale niestety nie spodobały się większości graczy zmiany. Przez ostatni czas można zauważyć, że abonament WoWa odpuściło sobie już 600 tysięcy subskrybentów, z nadzieją że Guild Wars 2 oraz The Old Republic przebiją WoWa. I mają na to dużą szansę, bo ostatnio na mmo-champion można wyczytać tematy. W których gracze żalą się na politykę blizzarda, i uważają że WoW powoli umiera. Umiera z śmiercią godną dla kogoś, kto wyznaczył nowy trend. Tak jest ! WoW wyznaczył trend, za którym inni podążyli lecz nie podołali. Żal graczy WoWa jest zrozumiały, gdyż według nich cytuje. "Blizzard niszczy coś, nad czym tak długo pracowali ! Gra nie ma już takiego klimatu jak kiedyś ! Proszę cię Blizzardzie, oprzytomnij i spraw by powróciła dawna chwała WoWa !" Po części rozumiem rozgoryczenie graczy WoWa, ponieważ płacą uczciwie abonament i nie podobają im się zmiany, jakie nanosi Blizzard w grze. Z drugiej strony, Cataclysm nie przywrócił klimatu jak to planowano na początku. O ile wojna hordy z przymierzem według lore była pewna, to zdecydowanie zbyt krótko trwa ponieważ. Jak dobrze rozkręci się wątek worgenów, tak szybko się kończy.
Jeśli Blizzard nie chce, by WoW umarł. Powinni przemyśleć swoją strategię, bo jest duża szansa że jakiś MMO pobije WoWa. I to już nie musi być TOR czy GW2.
6 komentarzy
Rekomendowane komentarze