Lulzsec & Anonymous - Wojna trwa.
Uwaga ! Ten wpis jest jawnym poparciem dla organów ścigania, w wojence z Lulzsec oraz Anonymous. Jeśli jesteś po stronie hakerów, nie czytaj tego wpisu bo krew cię w mózgu zagotuje.
Ostatnie niusy, dotyczące Lulzsec oraz Anonymous, staram się śledzić jak tylko mogę. I jestem w pełni zadowolony z poczynań policji, bo sam jestem użytkownikiem internetu i mam te obawy, że moje danie mogą wycieknąć do internetu nie wiadomo jak i nie wiadomo kiedy. Oczywiście są osoby, które politykę owych hakerów popierają i powiem tym osobom wprost.
ŚMIAĆ MI SIĘ Z WAS CHCE !
Dlaczego ? A bo dlatego, że robicie z siebie wielce uciśnionych i chcecie walczyć o nasze prawa. ocb ?! Czy ja prosiłem kogoś, by walczył o moje prawa ? Mnie się podoba obecny system, a to że gry są drogie albo twórcy robią z nich często papki nie hity jest zupełnie inną sprawą. Oczywiście zawsze muszą się znaleźć ludzie, którzy chcą być superbohaterami i walczyć o czyjeś prawa. Czyli co ? Nie mam nóg, rąk oraz ust by walczyć o swoje ? Owszem, nie podoba mi się to, w jakim kierunku ostatnio idą gry. Ale to nie oznacza by robić rewolucję ! Jestem zwykłym szarym człowiekiem, chcący żyć w spokoju nawet w internecie. Nie chcę się nikomu narażać a tym bardziej policji, więc co ja mam do tego ? Że walczycie o moje prawa ? A dajta mi spokój i idźcie walczyć o prawa ludzi gdzie indziej, mnie jest dobrze jak jest.
Tak czy inaczej, brawa dla policji która w sprawie hakerów jest nieustępliwa. Gdyby tylko tak samo z piractwem byli nieustępliwi.
1 komentarz
Rekomendowane komentarze