Skocz do zawartości

to i owo - mistewowo

  • wpisy
    359
  • komentarzy
    2977
  • wyświetleń
    110247

Podsumowujemy! - czyli 24 kolejka już dawno za nami


mistew

216 wyświetleń

Witajcie! Trochę się nie było w Polsce, zupełnie nic nie wiem co się dzieje oprócz tego, że sprzątneli Bin Ladena, ale obowiązkowo trzeba podsumować minioną kolejkę, po raz 24 w sezonie.

Legia Warszawa - Widzew Łódź 1:0

Tia, prawdziwy hit wiosny na Łazienkowskiej... przynajmniej tak chyba kiedyś reklamowano na stronie klubu. Jak to piszą wszędzie w komentarzach fani Widzewa i JE redaktorzy weszlo ciekawszy był ślub księcia Williama z Kate Middleton. Z tym ślubem zresztą też ciekawa sprawa, ale to kiedy indziej... Legia zakończyła serię meczów bez zwycięstwa, ale powiedzmy sobie szczerze - mecz był beznadziejny. Jedyną bramkę zdobył zmiennik Alejandro Cabral po dobrym rozegraniu piłki przez Wawrzyniaka i Radovića i znów Legia jakimś cudem pokonała Łodzian. Tak swoją drogą to w końcu z jako-takiej strony pokazał się Cabral, ale może to tylko chwilowe...

Zagłębie Lubin 1-0 Lech Poznań

Znowu wstyd i hańba dla Lecha i tyle w temacie. Zamknęła się już jedyna furtka do pucharów - finał PP, w lidze już raczej za dużo nie zwojują i w przyszłym sezonie raczej ich nie zobaczymy grających w Europie. Z takich innych klimatów warto odnotować coś, co się zdarza raczej rzadko - kontuzja arbitra. Warszawski sędzia Borski odniósł takową w 13. minucie i zastąpił go rezerwowy z Kluczborka. Bramkę zdobył pod koniec spotkania po pięknej akcji Zagłębia Traore. Zagłębie wygrało i chyba wywindowało się trochę w tabeli.

GKS Bełchatów 1-0 Korona Kielce

Korona znów słabiutko. Teoretycznie trzeba by wyczyścić ten klub z całego tego mizernego towarzycha, ale to nie takie łatwe, bo kontrakty spore, a porozumienia może nie być. Tym meczem zaczęła się sobota cudów w naszej Ekstraklasie. Gra Bełchatowa też żenująca, nie dało się patrzeć. No, ale to Bełchatowianom dopisało szczęście po trafieniu samobójczym Tataja i mają te trzy punkty.

Wisła Kraków 0-2 Górnik Zabrze

Wisła w pierwszej grała fatalnie. Myślałem, że w przerwie przejdą jakiś wstrząs bo inaczej przegrają, a tu tymczasem w drugiej zagrali jeszcze gorzej! Brak mi słów. Dramat, farsa jak zwał tak zwał. Tak tragicznej Wisły już dawno nie było, najgorszy mecz za Maaskanta. Do niedawna Cikos wydawał się najsłabszym ogniwem Wisły, ale Branco zaczyna do niego równać. To dramatycznie słaby zespół z takimi "gwiazdami" jak Branco, Cikos, Bunoza, Jirsak, Zurawski, Paljic, Kowalski... połowa zespołu to szrot. Nie popisał się też trener Maaskant - zamiast ożywić grę wprowadzeniem Riosa na początku drugiej połowy, to on wprowadza go w 80 minucie gry i zaraz dostają drugą bramkę. Może Rios nie jest super napastnikiem, ale coś by się tam zmieniło. W swojej naiwności znów myślałem, że Żurawski coś pokaże, ale ten piłkarz to tragedia. Jeśli zdobędą mistrzostwo to będzie to zwykły fuks, pokazali że niczym się nie różnią od innych drużyn tej ligi. Brawo dla Górnika, podoba mi się ten zespół.

Polonia Bytom 3-2 Jagiellonia Białystok

3:2 i o to chodzi w walce o utrzymanie! Jeśli tak będą walczyć to we Wrocławiu mogą zdobyć nawet trzy punkty. A w Jadze? Pomimo, że Wisła straciła punkty, to Białostocczanie nie lepsi. O meczu raczej chcieliby jak najszybciej zapomnieć, szkoda gadać. Jaga jest mistrzem niewykorzystanych okazji na awans w tabeli.

Polonia Warszawa 0-1 Śląsk Wrocław

O rany boskie... Niezły autobus wstawił Lenczyk pod własną bramkę. Szału nie było, Śląsk wygrał mecz grając okropnie zachowawczo, no ale taka taktyka też może się sprawdzać i tym razem faktycznie tak było. Polonia przegrała, ale to nie była taka porażka jak za okropnych czasów Bosa.

Ruch Chorzów 1-0 Cracovia

Było ciężko, ale jednak się udało... Ruch szybko strzelił bramkę i do końca błagał niebiosa i nowego błogosławionego, żeby się udało wygrać, choć było to dość proste. Można było liczyć jedynie na Saidiego, ale on zagrał dość bezbarwnie.

Arka Gdynia 2-2 Lechia Gdańsk

A było już dla Arki tak wspaniale... prowadzili 2:0, kiedy Lechia wpakowała im dwie bramki. No, typowy pech tej drużyny. A Lechia przebyła drogę od piekła do nieba. No, prawie nieba. Taki zwycięski remis w derbach.

I tak to właśnie było w tej kolejce.

Ku Chwale Ekstraklasy!

? "Mistew" spółka - z tym - z ograniczeniem umysłowym 2011

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia.

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...