Skocz do zawartości

Reckowaty blog

  • wpisy
    22
  • komentarzy
    98
  • wyświetleń
    14030

RECENZJA Mortal Kombat


0wuw0

664 wyświetleń

Mortal Kombat

Tak jak obiecałem, tak i zrobiłem; recenzja Mortal Kombat spod mego pióra (a raczej klawiatury) jest już do przeczytania! Po raz pierwszy spotkałem się z przedstawicielem tej zacnej serii i od razu zostałem porwany do jej uniwersum, co poskutkowało ogromnym bólem kciuka i środkowego palca (nie, to nie to co myślicie), bowiem jestem dość niewprawnym użytkownikiem PS3 (gram przede wszystkim na PC). W każdym razie; Fatality czas zacząć!

Umięśnieni faceci, cycate wojowniczki

Tak, tego nigdy w serii nie zabrakło i bardzo dobrze - w innej sytuacji MK straciłby wiele na swej wartości. A jeszcze ważniejsze jest, iż każdy z nich ma swoje własne, różnorodne kombosy oraz Fatality, będące niezwykle ciekawymi przerywnikami walki. A tych jest aż dwadzieścia-pięć, czyli analogicznie tyle samo co bohaterów. Przykładowo, Scorpion najpierw uderza w czaszkę przeciwnika (łamiące się kości widać na niemalże Rentgenowskim podświetleniu), a następnie brutalnie łamie żebra. Być może nie uwierzycie, ale to jeden z najmniej krwawych finiszerów, wystarczy popatrzeć na Cyraxa czy Liu Kang, głównego bohatera wszystkich "Mortalowych" filmów, a zaraz wam szczeny opadną. Zauważyłem jednakże, iż kobiety są bardziej... delikatne (z drobnymi wyjątkami oczywiście), zwłaszcza Jade oraz Kitana, choć i tak w ten sposób umrzeć bym zdecydowanie nie chciał!

Fabuła na boczny tor?

Mam to szczęście ogłosić, że nie. Fabuła jest tym razem wyjątkowo dobrze opowiedziana (nie wiem, jak było w innych częściach serii) i nawet taki trzynastolatek jak ja mniej więcej ją zrozumiał, pomimo iż gra jest jedynie po angielsku. W opcjach gry mamy dostępny "story mode", a więc tryb fabularny, podzielony na rozdziały/akty w których pokierujemy wszystkimi najważniejszymi bohaterami Mortal Kombat. Przy czym od razu powinienem napisać: scenariusz tej produkcji jest błyskotliwy i opowiedziany "na poważnie", ale wiele z postaci,

a w szczególności John Cage, aktor (!!!), rzucający śmiesznymi tekstami oraz przywołujący na twarz gracza uśmiech od ucha do ucha. Nie da się tej gry potraktować całkowicie na poważnie, jeżeli chodzi o fabułę, oczywiście.

To tak jak medal ma swoje dwie strony, tak i ta gra pokazuje dwa oblicza; cyrkowego, można by rzec komicznego z puszczaniem oczka do grającego i poważną, dramatyczną, ale i tak ciekawą, stroną. Niektórzy pomyślą; "Toż to mieszanka wybuchowa" i mieliby rację, ale w najnowszej odsłonie Mortal Kombat scenarzystom udało się to tak nadzwyczajnie przyprawić, by było smaczne i jednocześnie nie obrzydło po dłuższym czasie. Przechodząc do rzeczy; w grze mamy opowieść o turnieju pomiędzy wielkimi wojownikami, który zaważy losy ludzkich krajów. Typowo, musi pojawić się także walka dobra ze złem.

Adamek to nic!

Rozpisałem się o fabule, ale w bijatykach to styl walki jest najważniejszy. A ten jest wprost genialny! Zarówno szybki i prosty, by nawet laczki bezładnie waląc w przyciski sobie poradziły, jak i złożony, przez co zadowoli także zawodowców. Każda postać operuje pięcioma przyciskami podstawowymi; uderzenie pięścią (mocno, ale wolno) uderzenie pięścią (słabo, ale szybko), uderzenie nogą (mocno, ale wolno), uderzenie nogą (słabo, ale szybko) oraz blok. Połączone razem z innymi przyciskami skutkują efektownymi kombosami, pozwalającymi na szybkie wykończenie przeciwnika, lub przerwania jego ataku. Jednak to opisane na początku recenzji Fatality jest najważniejszą częścią walki. Uaktywnia się go za pomocą wciśnięcia dwóch triggerów, a zadaje on ogromne obrażenia wrogowi. Nie jest to jednak żadna oszukańcza czarodziejska sztuczka; takich ciosów można użyć mniej więcej raz, najwyżej dwa razy na walkę, a przy tym zawsze można go zablokować (czasami jest to wkurzające).

Jak linoskoczek na linie, czy góral na pewnym gruncie?

Podczas rozgrywki nie zauważyłem ani jednego bohatera wywyższającego się siłą czy umiejętnościami nad innych , więc trzeba pochwalić zespół pracujący nad tą grą. Nie spodziewałem się tak zrównoważonych siłowo walk. Każdy cios daje czas potrzebny na wykonanie kolejnego, a jednocześnie oponent może go zablokować, jezęli dobrze wyczuje chwilę. W tej produkcji trzeba także dobrze operować mocą kierowanej postaci; kiedy użyć Fatality, kombosa, bloku albo rzutu - to najczęściej zadawane sobie podczas rozgrywki pytania.

Graficznie prawie doskonała, dźwiękowo tym bardziej

Grafika jest w Mortal Kombat bardzo szczegółowa, tła podczas walk (nigdy nie zapomnę walki w w piekle w okolicy ogromnego Cerbera) potrafią zachwycić, zaś muzyka dobrana jest tak profesjonalnie, że aż dziw. Każdy podkład głosowy bohaterów jest godny zapamiętania, nie inaczej z muzyką przygrywającą nam w tle. Jednym słowem; cudownie!!! Jestem bardzo ciekaw, kiedy wyjdzie produkcja mogąca w szrankach stanąć z najnowszym Mortal Kombatem, jeżeli chodzi o bijatyki. Chyba nieprędko, ale tymczasowo z całego serca polecam kupno tej gry, nie pożałujecie, tego jestem pewny!

Ocena

10/10

Plusy:

-bohaterowie

-szczegółowa grafika

-klimatyczna muzyka

-Fatality

-niebanalna fabuła

Minusy:

-co by tu napisać...

4 komentarze


Rekomendowane komentarze

Brak wiedzy o grze - Fatality zostały pomylone przez recenzenta z atakami X-ray. Fatality to brutalne wykończenie pokonanego przeciwnika, które można dokonać po skończonej walce wklepując odpowiedni układ buttonów adekwatny do sterowanej postaci. X-ray'e to brutalne combosy, które da się zadać przeciwnikowi po napełnieniu 3 części paska super bar. Atak pokazany jest z ciekawych rzutów kamery w dodatku wzbogacony o widok niemalże jak z rentgena. Oczom naszym ukazuje się prześwietlone ciało przeciwnika gdzie czarno na białym widać jak są łamane kości pod wpływem brutalnych uderzeń.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...