I po mistrzostwach...
Dziś zakończyły się mistrzostwa świata w piłce ręcznej. Polska reprezentacja zajęła w nich 8. miejsce. To niżej niż zakładał plan minimum, którym było 7. miejsce i awans do eliminacji olimpijskich. Niestety w decydującym meczu polegliśmy z bratankami, Węgrami 28:31.

POLSKA- WĘGRY 28:31 (14:16) Tak jak wspominałem, był to mecz o zachowanie twarzy w tym turnieju. Polacy zaczęli nieźle, wypracowali sobie 4 bramki przewagi na cztery minuty przed końcem pierwszej połowy. I po tym jakby powietrze zeszło z naszych zawodników. Stracili sześć bramek do przerwy bez odpowiedzi, a 15. bramkę zdobyli gdy na tablicy widniał wynik 18:14. Węgrzy nie mogli zaprzepaścić takiej szansy i dowieźli zwycięstwo do końca spotkania.
Jaki to był turniej dla Polaków? Odpowiedź może być tylko jedna: słaby. Polacy popełnili mnóstwo strat przy wyprowadzaniu ataków, w sumie był to trzeci wynik, więcej strat miały tylko dwie najgorsze drużyny turnieju! Tylko po tym można wywnioskować, że na półfinał nie zasłużyliśmy. W przekroju całego turnieju z naszej reprezentacji można wyróżnić: obu bramkarzy: Sławomira Szmala i Piotra Wyszomirskiego, którzy uzyskali bardzo dobrą skuteczność w bramce, lewoskrzydłowego Tomasza Tłuczyńskiego, najskuteczniejszego zawodnika w naszej ekipie, obrotowego Bartosza Jureckiego, którego niemal każdy kontakt z piłką kończył się bramką lub rzutem karnym, i lewego rozgrywającego Mariusz Jurkiewicza, chyba największe odkrycie w naszym zespole, który na czempionat jechał jako specjalista od defensywy, a pod koniec turnieju to głównie on odpowiadał za budowanie ataków biało- czerwonych. Pozostali zawiedli w mniejszym lub większym stopniu. Chyba najwięcej trzeba było się spodziewać po Karolu Bieleckim, Marcinie Lijewskim czy Mariuszu Jurasiku.
Przed finałem podano najlepszą siódemkę tych mistrzostw. Wygląda ona tak:
bramkarz:Thierry Omeyer (FRA),
lewoskrzydłowy: H?vard Tvedten (NOR)
prawoskrzydłowy: Vedran Zrnić (CHOR)
lewe rozegranie: Mikkel Hansen (DEN)
środek rozegrania: Dalibor Doder (SZWE)
prawe rozegranie: Alexander Petersson (ISL)
obrotowy: Bertrand Gille (FRA)
MVP turnieju: Nikola Karabatić (FRA)
W półfinałach zwyciężyli moi faworyci, a mianowicie Francja, pokonując Szwecję 29:26, oraz Dania, która ograła Hiszpanię 28:24. W dzisiejszym meczu o trzecie miejsce Hiszpanie wygrali ze Szwecją 23:22, a w wielkim finale, po dogrywce Francja wygrała z Danią 37: 35. Obydwa dzisiejsze spotkania były bardzo emocjonujące i pokazały, że awans tych drużyn do półfinału nie był przypadkiem.
Końcowa tabela mundialu:
24. Australia
23. Bahrajn
22. Chile
21. Brazylia
20. Tunezja
19. Rumunia
18. Austria
17. Słowacja
16. Japonia
15. Algieria
14. Egipt
13. Korea Południowa
12. Argentyna
11. Niemcy
10. Serbia
9. Norwegia
8. Polska
7. Węgry
6. Islandia
5. Chorwacja
4. Szwecja
3. Hiszpania
PODIUM

2.

Na cześć zwycięzcom: ALLEZ LES BLUES:
4 Comments
Recommended Comments