Wieczne łowy... Wpis opublikowany przez assire Styczeń 4, 2011 165 wyświetleń Share More sharing options... Obserwujący 0 Dziś na wieczne polowanie odszedł mój dwudziestoletni kot Cezary... Jedyne co mnie raduje to to że przynajmniej się nie męczył tylko sobie zasnął. Chyba. Udanych łowów. Wiecznych łowów. Zgłoś wpis
1 komentarz
Rekomendowane komentarze