Skocz do zawartości

to i owo - mistewowo

  • wpisy
    359
  • komentarzy
    2977
  • wyświetleń
    110260

Rajd Barbórka 2010 - czyli wrażenia "po"


mistew

268 wyświetleń

Wczoraj jak co roku w Warszawie odbył się rajd Barbórka, znany głównie z wieczornego, widowiskowego OS-u na Karowej. Jednak może nie wszyscy dokładnie wiedzą, że to nie wszystko...

A całość zaczyna się o godzinie 8 rano, kiedy większość osób śpi, lub od biedy jest na roratach czy porannych zakupach. Zaczęło się na Żeraniu FSO, gdzie przed gmaszyskiem fabryki samochodów jest poręczna pętla na której można kręcić czasy. Jako że zima w tym roku się postarała, nawet przedwczoraj po południu jeszcze lekko spadł śnieżek, to wczoraj było ślisko. Jak szło to przysłowie? "Barbórka po lodzie, święta po wodzie". Hmm... Ale dla większości jest ważniejsze, żeby był dzieciuch sam w domu, no nie? Na co komu w święta śnieg skoro mamy ciężarówkę coli i ten sam film?

No nieważne... ważne, że na FSO było ślisko, a najlepiej w tych warunkach spisał się Kuchar w swym "wielorybie"

530-1291522135.jpg

Potem zawodnicy przenieśli się w okolice Elektrociepłowni na Żeraniu, ja także byłem tam na samym początku obecny. Zaskoczyło mnie, że wyścig zgromadził o wczesnej (8:30) porze tyle osób chcących poobserwować zmagania. Obejrzałem głównie tch zawodników ze słabszych klas, jeżdżących Citroenami i nie tylko...

img2818j.jpg

/No dobra, to Tico bylo tylko testowe/

img28460.jpg

/Ale to "Czinkłeczento" było już pełnoprawnym uczestnikiem rajdu/

Tu wygrał mniej znany Butruk.

Trzeci etap to lotnisko na Bemowie ze swoją hopą. Tam znowuż wygrał Kuchar. Później było "w koło Macieju" znów te same trasy, z tym że było ponoć dużo śmieszniej. Otóż zrobiło się ślisko i prawie każdy choć raz zaliczył zaspę. Na Bemowie zaskakująco wygrał mało znany Grzegorz Dul. Jednak to wszystko było tylko preludium do głównego wydarzenia.

Karowa! Królowa Warszawskich ulic, co rok przyciągająca tyle osób! Istny fenomen. Wbiłem się tam już o 15, więc miałem zapewnione najlepsze miejsca (tak, po co mi biletowany sektor? Oszczędność panie.). Z początku odbyły się jakieś pokazówki, jeździł między innymi Radosław Majdan, co dla siedzących obok, eee.... kibiców warszawskiej Legii wydawało się problemem nie do zdzierżenia. Zresztą oni się jeszcze zasłużą... Z początku jeździły stare dobre Polonezy i Duże Fiaty, potem było upamiętnienie Kuliga, który jak pamiętamy zginął parę lat temu, no i także gokart, który efektownie wrył się w śnieg.

Pojawił się Tomasz Czopik (nie zakwalifikował się) i Tommi Makinen, wielka gwiazda, ale w życiu prywatnym wydaje się być spoko człowiekiem. Ach, wcześniej na trasę wyszedł Kuchar i dość niemrawo machał kibicom, którzy go rozpoznali. Trema? Tak więc na popisach, także "driftu synchronicznego" mile minęło oczekiwanie do startu.

Janek Chmielewski w Citroenie już na samym początku wykręcił znakomity czas, co wielu mogło zaskoczyć. Paru osobom na trybunach bardziej czas zajmowała walka o telebim gdzie powinne być wyświetlane przejazdy kierowców. Posypało się trochę tekstów w tym "ITI patataj", choć oni mieli z tym tyle wspólnego co Louie Armstrong z hard rockiem. Niektórym zawodnikom udzielił się nastrój święta, więc gdy popełnili jakiś błąd to potem popisywali się jak mogli. Później niestety ja sam musiałem wyjść z tego święta. Ojciec zaczął narzekać, że mu zimno, jednocześnie nie chciał żebym sam tam został, mimo że pod względem bezpieczeństwa naprawdę nie było się czego obawiać.

Końcówkę rajdu obejrzałem w domu. Wygrał po raz kolejny Tomasz Kuchar! Był to piąty triumf tego zawodnika, co stanowi indywidualny rekord Rajdu Barbórka.

W wyścigu startowało paru znanych rajdowców, oto ich miejsca na koniec:

Michał Bębenek 20.

Michał Kościuszko ostatecznie nie startował (?)

Leszek Kuzaj 11.

Michał Sołowow 9.

Kajetan Kajetanowicz 3.

Bryan Bouffier 7.

Tomasz Kuchar 1.

I duże brawa dla Kamila Butruka, mniej znanego zawodnika, który jednak pięknie przejechał cały rajd. I to tyle!

? "Mistew" spółka - z tym - z ograniczeniem umysłowym 2010

3 komentarze


Rekomendowane komentarze

>Rajd Barbórka 2010 - czyli po wyścigu

>rajd

>wyścig

>dwie zupełnie inne rzeczy

Popraw tytuł wpisu :P też miałem jechać na Karową, ale funduszy zabrakło :(.

Link do komentarza
>Rajd Barbórka 2010 - czyli po wyścigu

>rajd

>wyścig

>dwie zupełnie inne rzeczy

Popraw tytuł wpisu :P też miałem jechać na Karową, ale funduszy zabrakło :(.

Aj, faktycznie mój błąd, ale jak się pisze wcześnie rano to różne głupie rzeczy wychodzą :D

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...