4. grudnia - czyli jeden dzień w historii świata
Czwarty grudnia, to dzień jak co dzień. Minie w kilka chwil i już - ciach - i kolejna kartka w kalendarzu. Jednak i tego dnia wydarzyły się takie rzeczy, które możemy do dziś wspominać. Zapraszam do krótkiego przejścia przez ten dzień przez wieki.
Po pierwsze i najważniejsze - tego dnia mamy święto świętej Barbary z Nikomedii, wspomożycielki. Jest patronką dobrej śmierci i trudnej pracy górników, marynarzy, robotników, ale także więźniów. Obchodzimy Barbórkę, święto Górników, w Warszawie z tej okazji odbywa się tradycyjny wyścig, z widowiskowym OS-em na Karowej.
Prócz tego mamy także wspomnienie św. Jana Damasceńskiego, doktora Kościoła.
Polska
Tu najciekawszy jest dla mnie rok 1926, gdzie mieliśmy dwa wydarzenia tego samego 4. grudnia! Roman Dmowski założył wtedy Obóz Wielkiej Polski, zrzeszenie przeciwników Sanacji, z ideologią promowaną przez Dmowskiego. Druga ciekawa wieść - założono tego dnia Polską Ligę Piłkarską, tak więc nasza Ekstraklasa ma już szacowny wiek. Do powstania ligi dążyła głównie Pogoń Lwów i Legia Warszawa, no cóż, udało się i chwała im za to.
Z bliższej historii wydarzenie, które powinniście dobrze pamiętać - wypadek śmigłowca z Leszkiem Millerem na pokładzie. Ówczesny premier na szczęście nazbyt nie ucierpiał, gdy maszyna gruchnęła w ziemię nieopodal Piaseczna. Sprawa w swoim czasie dość głośna. Pilota uniewinniono w 2010 roku, zaś już po wypadku wznowiono debatę na temat Polskiej floty dla VIP-ów. I g... zrobiono..
Bardziej szlachetnym wydarzeniem było założenie w 1941 Rady Pomocy Żydom - Żegoty. Temat tej organizacji jest ostatnio dość nośny, dlatego szersze masy już wiedzą, iż była to rada organizująca pomoc, a nawet ucieczkę Żydów z getta. Bardzo zasłużona instytucja, uhonorowana drzewkiem w Alei Sprawiedliwych.
Świat
W 1563 zakończył się Sobór Trydencki, jedno z tych ważniejszych wydarzeń w historii Kościoła, ale także i świata. Na tamte czasy to były wielkie zmiany, dziś wydające nam się "oczywistą oczywistością". Czy coś dały? Nie mnie oceniać.
Tego dnia założone także słynny klub NHL Montreal Canadiens. 24 razy zdobyli Puchar Stanleya, a w swoim czasie grał tam Mariusz Czerkawski.
64 latka kończy dziś poczciwy Moskwicz. Do dziś w Polsce można jeszcze gdzieniegdzie napotkać model 2141.... Ciekawy samochód.
W 1977 niejaki Jean-Bédel Bokassa ogłosił się cesarzem "Cesarstwa Środkowoafrykańskiego". Ta dosyć zapomniana dziś republika, była wtedy pod czujnym okiem Francuzów. Gdy cały kraj biedował, Bokassa zrobił sobie ceremonię koronacji wycenianą na 20 mln dolarów! W przywróceniu republiki pomógł oddział Francuskich komandosów, a zrobił to bo podobno Bokassa brał udział w mordowaniu, a nawet zjadaniu 100 uczniów (!). Po powrocie republiki Bokassa przeniósł się do Francji (!), jak powróćił to go capneli, potem amnestia, a jako już starszy człowiek ogłosił że jest 13. apostołem. Nietuzinkowa postać, a my narzekamy na Korwina...
4. grudnia to także dzień w którym ludzie się rodzą i umierają... W tym ludzie "bardziej znani". Któż to był tym razem?
Narodziny
Jay-Z, znany amerykański raper urodził się 41 lat temu, jest on 10. krotnym laureatem nagród Grammy. Myślę, że społeczność naszego forum, wie co to za człowiek.
Tego dnia urodził się też nie kto inny tylko Jarek Kret, kojarzony przez większość społeczeństwa jako prezenter pogody, a może już celebryta? Nie robi, ważne, że wszyscy się zachwycają jak to potrafi barwnie opowiedzieć o pogodzie... Bo i w sumie to sztuka, ja bym tak nie umiał.
Zmarli
W 1993 zmarł Frank Zappa, jeden z wielkich gitarzystów XX wieku. Grał głównie rockowe i jazzowe kawałki, ale innymi też się nie brzydził. Warto posłuchać jego muzyki na YT.
1980 - to rok śmierci Stanisławy Walasiewicz, wielkiej przedwojennej mistrzyni biegu na 100 i 200 metrów, a także skoku w dal. W dobie kontrowersji z udziałem Caster Semenyi warto przypomnieć sobie o tej kobiecie, która miała nawet męskie cechy zewnętrzne - z narządami płciowymi włączne, co z zaskoczeniem odkryto po zastrzeleniu jej przez napastnika. Ach, nie przeszkadzało jej to mieć męża, boksera Harry'ego Olsona.
W 1932 zmarł Edmund Wojtyła ukochany brat papieża-Polaka, który był dla młodego Karola wzorem. Zmarł zaraziwszy się szkarlatyną od jednej z pacjentek.
***
I tak kończymy ten krótki przegląd. Niby tylko jeden dzień, a tyle się działo...
? "Mistew" spółka - z tym - z ograniczeniem umysłowym 2010
7 komentarzy
Rekomendowane komentarze