Autor: Lau.

Jak mówią ? jedna jaskółka wiosny nie czyni, a samo pióro nie uczyni z nikogo pisarza. Właściwie, to nawet jest zbędne. Czy słyszeliście może o Benvenucie Cellinim? Ów pan, będąc w więzieniu, napisał jeden jedyny w swym życiu poemat, a dokonał tego za pomocą drzazgi i mazi z utłuczonej cegły, doprawionej...uryną. Nie żebym była przeciwniczką konwencjonalnych metod tworzenia tekstów, ale zapomnijcie na chwilę o tym niekwestionowanym atrybucie pisarza, jakim jest pióro, i skupcie się na tytułowej skrzynce. Tak właśnie warsztat ujmuje Stephen King, w książce ?Jak pisać. Pamiętnik rzemieślnika?.

Pierwszym i najważniejszym narzędziem, którym dysponujemy jest słownictwo. Do czego służy słowo? Skąd jego siła? Otóż jest ono nośnikiem obrazów, telepatycznie przekazuje wizję i to od autora zależy, czy wizja nie okaże się pokraczna. A stanie się tak na pewno, jeśli scena opisana będzie niewłaściwie dobranymi wyrazami i sformułowaniami.

Prawdziwą sztuką jest dostrojenie słowa do wizji, tak by przenieść czytelnika w tworzony świat i pozwolić się w nim zatracić. Zanim jednak staniecie się wirtuozami, spróbujcie chociaż sami sobie nie szkodzić, używając na siłę zbyt długich zdań, pełnych ozdobników. Niech biedny czytelnik ma chwilę czasu, żeby nabrać powietrza, jak i pojąć sens tego, co czyta. I tu przykład:

?Gdy monumentalny, wysublimowany,uderzający boleśnie wszystkie zmysły swym ekspresyjnym pięknem obraz sylwetki smoka na tle orgii barw wypłynął na ekran przed ukojone złotym napojem oczy Waldemara,a cudowna muzyka zaczęła podniecającymi uderzeniami kołysać jego spragnioną duszę, w pokoju zrobiło się nieomal przytulnie?.

?Zupełnie jakbyście stroili domowe zwierzątko w wieczorowe ciuchy. Zwierzak źle się w nich czuje, a właściciel robiący coś równie obrzydliwie infantylnego, powinien czuć się jeszcze gorzej?

Zastanówcie się chwilę nad trybem biernym, czy właśnie ten tryb preferujecie? Nadaje on może majestatu, powagi tekstowi, jednak jest dość nużący i statyczny.

?Ciało zostało przeniesione z kuchni i ułożone na kanapie w salonie?

czy

?Freddie i Myra wynieśli ciało z kuchni i ułożyli na kanapie w salonie?

Jak dowcipnie zauważa King ? ?Czemu w ogóle ciało ma być podmiotem w zdaniu? Przecież, do diabła, jest już martwe!?

Niedbalstwo (bo przecież najważniejszy jest pomysł, kto zwraca uwagę na wykonanie, kiedy ja tu tak odkrywcze treści przedstawiam) to błąd.

?... gdy tylko poczuł korę na plecach z westchnieniem ulgi oparł się o nią?

?Widujac te osoby za kazdym razem wieczorem w lesie, sprobowalem myslec logicznie i wymyslilem, ze byc moze kogos tam zamordowano i duch tej osoby chce by ja odnaleziono?

Niedbale i niezgodnie z gramatyką może wypowiadać się postać, nie sam autor. Warto również wspomnieć o swoistej manierze silenia się na oryginalność. Zanim nie opanuje się podstaw, lepiej zapomnieć o pseudonowatorstwie.

?Człowiek, on, jeden, żywy, stojący, zabił umyślnie, wypuszczając strzałę, zająca, jego, jednego, żywego, siedzącego?

Spokojnie, to nie grafomaństwo, taki mały smaczek, bo u Indian Ponka to poprawny gramatycznie zapis zdania ?Człowiek zabił zająca?. My zaś powinniśmy pisać w zgodzie z naszymi zasadami.

?Już dawno zauważono, iż najlepsi pisarze łamią czasem reguły retoryki?

ale...zanim dołączycie do ich grona...

?Jeśli autor nie jest pewien, że postępuje słusznie, powinien raczej trzymać się reguł?

Skrzynka z narzędziami posiada dużo więcej szufladek, skupiłam się na wyodrębnieniu najważniejszych, czyli słownictwa i gramatyki. Jeśli ktoś chce zgłębić temat, odsyłam do wspomnianej książki Stephena Kinga. Poza poradami popartymi przykładami, znajdziecie tam sporo informacji o samym autorze oraz jego wizji pisania. Ja chciałam jedynie zasygnalizować coś, o czym początkujący autor zapomina. Nie wystarczy wziąć do ręki pióro, czy pochylić się nad klawiaturą.

Język jest naszym dziedzictwem, środkiem wyrazu, ekspresji i przekazywania myśli. Zabierając się do pisania warto starać się nim władać, a nie tylko posługiwać - często nieudolnie. Mam nadzieję, że tekst skłoni do refleksji nad tworzeniem jako procesem, w którym prócz pomysłu liczy się wykonanie, a oprócz autora - czytelnik.

Zapraszamy do czytania naszych poradników, co jakiś czas będziemy omawiać różne zagadnienia, przydatne początkującym autorom.

Źródło: www.qfant.pl.