Sparta

1. Pierwszy wynalazek: Telegazeta

Dość często z niej korzystam mimo tego, że mam telefon, internet, dwa komputery, odtwarzacz DVD, pralke, kino domowe, drzwi wyjściowe z drewna i na drugie Andrzej.

W wakacje na stażu w urzędzie miasta przekonałem się, że zniszczenie setek kartek ręcznie jest fizycznie niemożliwe

Myślałem, że na stażu zajmowałeś się aktualizowaniem telegazety Dowiedziałbym się dzięki temu jak działa... Pamiętajcie też, że ten wpis to m. in. zachęta do odwiedzenia i rejestracji na moim forum. Zapraszam na nie! Co o nim sądzicie?

Nie no telegazeta swego czasu była dla mnie pomocna, a i napewno ktoś z niej korzysta, bo inaczej nie byłoby tych wszystkich ogłoszeń dotyczących sprzedaży różnorakich rzeczy.

Telegazeta nie jest zla.

Jesli chodzi o umieszczanie ogloszen, to musisz do nich zadzwonic i to wrzucaja.

Moj ojciec chyba przez na miechy nie mogl sprzedac auta, napisak ogloszenie w telegazecie i za tydzien przyjechali kupcy, SERIO!

Telegazeta to akurat bardzo przydatna rzecz. Nie każdy ma internet, bo nie każdy go potrzebuje. Wtedy jest to dobre źródło informacji.

Co do niszczarek to znów się nie zgodzę. Jak byś trochę zapoznał się z tematem, to byś wiedział, że są niszczarki o różnym poziomie "tajności". Te niszczące w paski to akurat jedne z najtańszych, o najmniejszym poziomie gładkości. Zapraszam do mnie do firmy, to pokażę ci niszczarkę, która niszczy na taki wiór, że masz 100% pewność, że nikt tego nie odczyta.