Rozmyślania ogólne - czyli o wszystkim i o niczym
Kolejny tydzień za nami, kolejne przemyślenia przed nami! Tak można zacząć kolejny wpis z serii rozmaitych przemyśleń i tekstów z życia mistewa, na tematy... różnorakie.
Tą razą zaczniemy od... no, od futbolu, a raczej spraw kibicowskich. Dziś po meczu z braćmi z Krakowa szykuje się manifestacja pod ratusz. Kibice zza kanałku oczywiście złapali napinkę i idą z kontrmanifestacją. Ja osobiście boję się czy będę mógł pójść, bo powiedzmy sobie wprost - ojciec mój się pewnie boi i chce żebym i ja się bał. A ja chcę choć raz coś (pokojowo!) zamanifestować. Jak się nie damy sprowokować to wygramy.
***
Fajne rzeczy dzieją się też w Polskim sejmie. Już trochę czasu nie mieliśmy pijanego posła, ale tym razem tą chwalebną tradycję kontynuuje A. Pałys z KP PSL. Co za obciach, brak mi słów...
***
W ten weekend pójdę też zapewne na film "Essential Killing". Wczoraj zaś w "PS" ukazał się ciekawy wywiad ze Skolimowskim w którym z pamięci wymienił skład Polonii z lat 40. W sumie cholernie zazdroszczę temu człowiekowi... Widzieć w akcji Szczepaniaka czy Borucza... To były czasy...
***
Wczoraj obejrzałem też niezły western 'Rio Bravo" z Johnem Waynem w roli głównej. Amerykanie umieli niegdyś robić westerny, nie ma co!
***
Ostatnio jakoś nie słucham muzyki, zupełnie nie wiem z jakiego powodu. Choć z drugiej strony nie wiedziałbym też od razu czego słuchać, bowiem ostatnio moje gusta muzyczne stały się różne, właściwie mogę słuchać prawie każdego rodzaju muzyki, prócz tego najgłupszego popu.
***
Zacząłem też ostatnio na poważnie biegać. Ot tak sobie, dla zdrowia i zachowania formy. Nie chcę zginąć jako 30 letni człowiek zasapany po wejściu po schodach, wracając z McDonalda. Trza trochę o siebie dbać, no nie?
I to już w zasadzie tyle dziś, do następnego razu!
? "Mistew" spółka - z tym - z ograniczeniem umysłowym 2010
5 komentarzy
Rekomendowane komentarze