Skocz do zawartości

Kaer Morhen

  • wpisy
    35
  • komentarzy
    177
  • wyświetleń
    28515

Świat Wiedźmina


pankamilek

319 wyświetleń

Wielu czytelnikom CD-Action zapewne ten tytuł jest znany. Po premierze gry Wiedźmin z pewnością mało jest osobników, którzy by nie słyszeli o białowłosym.

Jednak ten wpis traktuję jako zachętę dla tych, którym nie dane było poznać tego charakternika.

Ja osobiście zetknąłem się z prozą Andrzeja Sapkowskiego (twórcy Wiedźmina) dopiero po premierze gry.

Zachwycił mnie świat w niej przedstawiony, a szczęśliwym trafem, gdy doszedłem do III Aktu, komputer odmówił posłuszeństwa i znalazł się w serwisie.

Gdy wrócił, niestety cierpiał na amnezję, to jest wszystkie dane szlag trafił.

Ja zaś bylem tego świadomy, więc przezornie zacząłem czytać, wedle kolejności, o przygodach Geralta z Rivii.

Kolejność zaś, co niektórym często się myli, wygląda tak:

Chronologicznie, chcąc zacząć czytać od samego początku, powinniście sięgnąć najpierw po zbiory opowiadań - krótkich, niezwiązanych zbytnio opisów różnych przygód, na które składają się dwa wydawnictwa:

1. Ostatnie Życzenie

2. Miecz Przeznaczenia

Pierwsza książka opowiada między innymi o tym, jak główny bohater poznał miłość swojego życia - czarodziejkę Yennefer. Jest to postać bardzo ważna dla całego siedmioksięgu, odgrywa bardzo istotną rolę w fabule.

Drugie zaś dzieło w swych opowiadaniach nawiązuje do Cirilli - trzeciej, po Geralcie i Yennefer kluczowej postaci.

Owej Cirilli znacznie więcej miejsca poświęcił autor we właściwych częściach Sagi, czyli pięciotomowej, ciągłej opowieści o konkretnej (znakomitej) fabule.

Do Sagi zaliczamy te publikacje:

1. Krew Elfów

2. Czas Pogardy

3. Chrzest Ognia

4. Wieża Jaskółki

5. Pani Jeziora

Ostatni tom, Pani Jeziora, definitywnie kończy historię, autor nie planuje dalszych części cyklu. Napisał jednak jeszcze jedno opowiadanie pt. ''Coś się kończy, coś się zaczyna'', które przedstawia alternatywne zakończenie opowieści, był to jednak prezent dla pewnej pary ślubnej i nie powinien być traktowany jako oryginalne zakończenie.

Gra komputerowa Wiedźmin, którą stworzyło CD PROJEKT RED, studio założone przez rodzimego wydawcę - CD PROJEKT, nie próbowała nawet starać się odtworzyć znane fanom Sapkowskiego wydarzenia.

Twórcy świadomi, że bardzo łatwo polec na tym froncie, zdecydowali się wykorzystać świat i postacie stworzone przez pisarza, zaś akcję umiejscowić 5 lat po wydarzeniach opisanych przez niego w ostatnim tomie Sagi.

Jest to, moim zdaniem, świetne rozwiązanie, zwłaszcza, że RED-zi wyszli z tego obronną ręką.

Zaserwowali fanom Wiedźmina tyle aluzji i odniesień do dzieł Sapkowskiego, że nawet najbardziej zajadli przeciwnicy tej produkcji życzliwiej spojrzeli na efekty ich pracy.

Te zaś - co widać w recenzjach na całym świecie, okazały się znakomite. Godne owacji na stojąco. I nie chodzi tylko o udane przeniesienie świata, w którym przyszło żyć Białemu Wilkowi, ale o inne aspekty - cala otoczka RPG, grafika, kapitalna muzyka, wciągająca fabuła pełna moralnych wyborów, gdzie nic nie jest, jak w szachach - czarno białe.

Niewątpliwie dzieło polskiego pisarza - Wiedźmin i jego świat, zasłużenie otrzymało przywilej sięgnięcia do głów i wyobraźni nie tylko naszych - Polaków, ale całego niemalże świata.

Myślę, że gdyby bardzo umiejętnie wykorzystać rozgłos, który już udało się uzyskać, uniwersum Wiedźmina mogłoby być porównywane do Gwiezdnych Wojen, Władcy Pierścieni lub Chłopca, który przeżył.

Z pewnością pewnym krokiem do tego będzie premiera gry Wiedźmin: Zabójcy Królów, która ma o wiele większy potencjał nie tylko do bycia świetną grą, ale również bestsellerem niż jej poprzedniczka.

Na tym pięknym obrazku istnieje jednak rysa - film fabularny pt ''Wiedźmin''. Nawiasem mówiąc, wielu na podstawie tego wątpliwej jakości tworu wyrabiali sobie zdanie na temat książek pana Sapkowskiego, co niestety nie pomaga w pozytywnym odbiorze Geralta, gdyż był to po prostu słaby obraz.

Gdyby powstał on na Zachodzie, mielibyśmy dzieło pokroju Władcy Pierścieni, a tak, mamy film fantasy, w którym na zabójcę potworów atakują plastikowe monstra....

Nie uratowali przedsięwzięcia aktorzy, choć spisali się, wg mnie znakomicie. Zarówno Michał Żebrowski w roli wiedźmina, jak i Grażyna Wolszczak grająca Yennefer prezentowali świetny poziom, na którego tle poziom filmu pozostawiał wiele do życzenia.

W wyniku prac nad filmem powstał również serial, który mimo tego, że był lepszej jakości niż obraz, sukcesu nie odniósł. A szkoda, bo naprawdę nie była to zła rzecz.

Wydaje się, że to już wszystko?

Otóż nie!

Firma Samsung wprowadziła na rynek w 2007 roku (jeśli się pomyliłem, przepraszam) telefon z wilczą mordą, to jest swego rodzaju znakiem rozpoznawczym Wiedźmina.

Powstała również gra na telefony komórkowe - Wiedźmin: Krwawy Szlak. I była naprawdę dobra.

Jak widać - szturm Białowłosego na branżę można uznać za udany. Obecnie gwar o nim z lekka ucichł, ale mam nadzieję, że wraz z wydaniem drugiej części gry znowu wzniesie się ów gwar. Oby tylko sprawiał, że jak najwięcej osób, miast kupować koszulki, figurki i inne pierdoły, sięgnie po to - co najbardziej wartościowe.

Po książkę.

2 komentarze


Rekomendowane komentarze

Całkowicie się z tobą zgadzam , jednak czy też masz wrażenie , że nad autorem podczas pisania Pani Jeziora krążyły myśli w stylu ,,więcej tomów nie będzie , więc moge zrobić to i to"? Chodzi mi o zakończenie , w ciągu parunastu stron pozabijał całą kompanię Geralta. Ot tak -_-

Link do komentarza

Cieszę się, że ktoś podziela moją opinię :)

Zaś co się tyczy autora - jak sam powiedział w wywiadzie, to, czy dana postać przeżyje zależało od rzutu kostką.

Mnie również śmierć drużyny zasmuciła, chciałoby się, żeby ich walka została nagrodzona, a tu taki parszywy los...

Jednak gdyby wszyscy przeżyli, ludzie narzekaliby na happy end (utwierdziło się przekonanie, że książka zakończona happy-endem to książka słaba).

Zresztą Sapkowski nie zwykł milusio kończyć opowieści. Trylogia husycka również kończy się przygnębiającym akcentem.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...