Dziwny sezon... Podsumowanie sezonu 2009/2010 w wykonaniu Korony Kielce.
Wpis opublikowany przez Castiel
988 wyświetleń
Wszystko co się dobrze zaczyna,to się i dobrze kończy. A to co działo się miedzy dobrym końcem i dobrym początkiem,w tej chwili przy dobrym wyniku na koniec sezonu jest malo wazne;) Tak po krótce mozna napisać o tym sezonie.
Sezon zaczął się swietnie. W 1 kolejce do Kielc przyjechała grająca wtedy jeszcze w el. Ligi Europy Polonia Warszawa. I wielka euforia, Korona rozbiła Polonie 4-0 po bramkach Ediego, Gajtkowskiego, Markiewicza i Wilka. No i co zrozumiałe zaczął się szał, ludzie mówili o mistrzostwie, pucharach, wielkim klubie itd. Tydzień po wspaniałej wiktorii kolejny trudny rywal na swoim stadionie, tym razem Poznański Lech. I kibice i piłkarze zostali szybko sprowadzeni na ziemie. Po meczu w którym nie mieliśmy nic do powiedzenia przegrywamy 5-0 i marzenia o wielkości chowamy z powrotem do szafy.W 3 kolejce wyjazdowa porażka 0-2 w Białymstoku z Jagiellonią i spadek na 11 miejsce w tabeli. 4 kolejka i trzecia porażka, po golu Podstawka 0-1 z Polonia w Bytomiu. W 1/32 Pucharu Polski po bramce Cichosa pokonujemy na wyjeździe Ruch Radzionków. Poźniej kolejny słaby mecz i remis 1-1 u siebie z Cracovią. Gola dla Korony strzelił Edi. W 6 kolejce drugie zwycięstwo w sezonie, pokonaliśmy słabiutką Odre 2-0 na wyjeździe dzieki bramkom Pawła Sobolewskiego i Edsona. Po 6 kolejkach Korona na 9 miejscu w tabeli.
Kolejka nr 7 to pechowy remis u siebie ze Śląskiem. Po bramce Ediego Korona prowadziła i przeważała ale w 89 minucie dała sobie strzelić gola i skończyło się podziałem punktów. Następnie po świetnym meczu wygrywamy u siebie 3-1 z GKSem Bełchatów w Pucharze Polski. (gole strzelali: Edson, Kiełb i Konon.) Potem przyszedł dramatyczny mecz z Piastem na Arenie Kielc. W 50 minucie Korona przegrywala 2-0 , ale po golach Ediego i Vukovica doprowadziła do remisu, a w 78 min.gola na wagę 3 punktów strzelił Cezary Wilk. Korona była na 7 miejscu w tabeli i nikt wtedy nie przypuszczał jak długo trzeba będzie czekać na kolejne zwycięstwo...
W 9 kolejce 0-1 w Bełchatowie,a w 10 1-2 u siebie z Arką. Korona od 2 minuty prowadziła po golu Kiełba, a gola na 2-1 straciła z karnego w 90 minucie. Bardzo dobry mecz zagraliśmy w Warszawie z Legią w kolejce 11. Mimo porażki aż 2-5 mogliśmy być dumni z piłkarzy ktorzy mecz kończyli w dziewięciu. Bramki dla Korony strzelali Gajtkowski i Sobolewski. Póżniej 1/8 Finału PP i dramatyczny mecz w Ząbkach z Dolcanem wygrany po dogrywce 4-3 dzieki bramkom Buśkiewicza, Wilka, Kiełba i Łatki. W kolejce 12 kolejny dobry mecz z czołową drużyną ligi Krakowską Wisła w Kielcach. Już w pierwszej polowie z boiska wyleciał Malarczyk i Korona grała w "10". Wisła to wykorzystała i prowadziła już 3-0 ale najpierw Konon a potem Gawęcki doprowadzili do kontaktu. Ale ostatecznie na naszym koncie kolejna porażka.
13 kolejka nie była pechowa i Korona po niezłym meczu i golu Wilka przywiozła z Gdańska remis 1-1. O pech można było mówic natomiast w meczu 14 kolejki w Kielcach z Zagłębiem. Korona prowadziła 2-0 po bramkach Markiewicza i Wilka, a potem 3-1 dzięki trafieniu Pawła Sobolewskiego, ale ostatecznie skończyło się na remisie 3-3 i bramce straconej w 90 minucie. Po tym spotkaniu prace stracił trener Marek Motyka, a zastąpił go Marcin Sasal. W debiucie nowego trenera niezly wynik, 0-0 na wyjeździe z Ruchem. Następnie 1-1 w Warszawie z Polonią ale tym razem to korona w 90 minucie zdobyła gola na wagę jednego punktu. A na zakończenie rundy jesiennej porażka 0-2 we Wronkach z Lechem. Korona zakończyła jesień z dorobkiem 15 pkt, na 12 miejscu w tabeli z 1 pkt przewagi nad miejscem spadkowym i zapowiadała sie ciężka runda wiosenna.
Wiosnę wzmocniona kilkoma nowymi zawodnikami Korona zaczyna od pokonania na własnym stadionie Jagiellonii Białystok 1-0 po bramce Pavola Stano, nowego nabytku naszej drużyny. Identyczny rezultat Korona osiągnęla w kolejnym meczu, tym razem 1-0 pokonała Polonie Bytom a gola znów zdobył Stano.
W kolejnym spotkaniu humory nam sie trochę popsuły za sprawą porażki 0-3 na wyjeździe z Cracovią, w fatalnym stylu.Potem było zwycięstwo 3-1 z Jagiellonią w cwierćfinale Pucharu Polski dzięki golom Mihajlovica, Zielińskiego i Tataja. W 21 kolejce nasi piłkarze w meczu z Odra na Arenie Kielc strzelili co prawda 2 gole ale tylko zremisowaliśmy 1-1. Do właściwej bramki trafił Maciej Tataj a swojego bramkarza zaskoczył Hernani. Rewanżowy mecz 1/4 PP i porażka niestety w Białymstoku 0-3 i koniec marzeń o trofeum. Kolejna kolejka i znów remis 1-1 tym razem we Wrocławiu ze Śląskiem. Gola dla Korony zdobył(znów) środkowy obrońca Stano. Potem przyszedł bardzo słaby mecz w Gliwicach i porażka 0-1 z Piastem. W następnym meczu po dobrej ale nieskutecznej grze tylko remisujemy u siebie 1-1 z GKSem. Dla Korony trafił z karnego Edi a zwyciestwo odebrał nam w 85 minucie Cetnarski. W 25 kolejce wreszcie zwycięstwo i do tego w meczu wyjazdowym z walczącą również o utrzymanie Arką, 2-1. Gole dla Korony zdobyli Kiełb i Edi.
Kolejka 26 to świetny mecz z Legią w Kielcach, na wlasne życzenie przez nieskutecznośc przegrany 0-1. Ale to co się stało w następnej kolejce wynagrodziło nam wszystko. Pokonaliśmy w Krakowie wisłe 1-0 po golu Jacka Kiełba i byliśmy niesamowicie szczęsliwi. A tydzień poźniej Korona zapewniła sobie utrzymanie w Ekstraklasie po pokonaniu w Kielcach Lechii Gdańsk 1-0 po bramce Artura Jędrzejczyka. W przedostatniej kolejce walczyliśmy w Lubinie z Zagłębiem i po niezłym i co ważne-emocjonujacym meczu zremisowaliśmy 2-2 dzięki dwóm trafieniom Tataja. A na koniec sezonu na Arenie Kielc wygrywamy 3-0 z Ruchem Chorzów, po dwoch bramkach Tataja i golu samobójczym i sezon kończymy na 6 miejscu w tabeli, czego chyba nikt się nie spodziewał. Po meczu kibice pieknie podziekowali piłkarzom:
Ostateczny bilans sezonu to:37 pkt, 9 zwycięstw,10 remisów i 11 porażek. 35 goli zdobytych,41 straconych, i co najważniejsze 6 miejsce na koniec sezonu!! Najlepszym strzelcem Korony został z 6 bramkami Edi Andradina.
Najlepsi w sezonie:
Trzech zawodników zasługuje na szczególne wyróżnienia po tym sezonie, chociaż cały zespół spisał się bardzo dobrze.
Edi Adnradina.
Najlepszy strzelec zespołu. Z nim na boisku zawsze grało się lepiej, podawał i strzelał. Mimo słabszej niekiedy dyspozycji zawsze był ważną postacią drużyny. Zagrał w 26 meczach,15 w pełnym wymiarze czasowym,a 3 razy wchodził z ławki. Łącznie w tym sezonie na boisku przebywał 2089 minut. Jak już pisałem strzelił 6 goli i oprócz tego zaliczył 9 asyst.
Paweł Sobolewski.
Również ważna postać zespołu. Jeden z lepszych skrzydłowych naszej ligi. Gdyby był o kilka lat młodszy pewnie walczyłby o gre w kadrze. W tym sezonie wystąpił w 27 meczach, 10 pełnych, 4 razy wchodził z ławki. Na boisku przebywał 1798 minut. Strzelił 3 gole i zaliczył 5 asyst.
Jacek Kiełb
Strzelił chyba najważniejszego gola w sezonie dla nas,kibiców. W Krakowie Wiśle. Zadebiutował w reprezentacji i stał się jednym z bardziej pożądanych przez inne kluby piłkarzy w ekstraklasie. Ale mamy nadzieje że zostanie w Kielcach bo na każdym kroku deklaruje swoje przywiązanie do Korony. Wystapił w 26 meczach, w 10 zagrał po 90 minut, a 10 razy wchodził z ławki. Zagrał łącznie 1646 minut,strzelił 3 gole i zaliczył jedną asyste.
Dziękuje piłkarzom, działaczom i kibicom za wspaniały sezon!! Oby tak dalej!!
Zdjęcia pochodzą z serwisu: http://www.mks-korona-kielce.pl/
16 komentarzy
Rekomendowane komentarze